zoo(strona 5/31)

Koronawirus mocno uderzył w ZOO we Wrocławiu, które wiosną długo było zamknięte, a następnie musiało się zmierzyć z mniejszą liczbą zwiedzających. Obecnie ogród jest dostępny dla klientów, mimo zimowej aury i ciągle trwającej pandemii COVID-19.

Zima idzie, więc musi być zimno. I choć ostatnie promyki jesiennego słońca wciąż nas ogrzewają, to komuś zrobiło się już bardzo zimno. Ze względu na spadek temperatury nocą poniżej zera, zwierzaki trzeba było przenieść do zamkniętych i ocieplanych pomieszczeń.

Żółw morski zielony, gwiazda strefy Kanału Mozambickiego w Afrykarium - części będącej dumą wrocławskiego ogrodu zoologicznego - to podopieczny z charakterem. Stefan, lat 34, to pazerny złodziej ryb i bezwzględny wyłudzacz pieszczot.

Jest ich sześcioro. Do września ta gromadka mieszkała w Chester. Jej przeprowadzka do Wrocławia to nadzieja na ratunek dla ginącego gatunku z Madagaskaru. Nadrzewne szczury białoogonowe, czyli szerokostopki buszują już po wybiegu w Ogrodzie Zoologicznym.

Józef Skotnicki był dyrektorem Miejskiego Parku i Ogrodu Zoologicznego w Krakowie nieprzerwanie od 1975 roku, co czyniło go najdłużej urzędującym dyrektorem ogrodu zoologicznego w Polsce. Zmarł mając 80 lat.

Trwa bardzo intensywny okres w ZOO we Wrocławiu. W ostatnich dniach na świat przyszedł kolejny manat. We wrocławskim ogrodzie zoologicznym urodziły się też pisklęta argusa malajskiego.

Ruszyła akcja zbierania żołędzi oraz orzechów laskowych i włoskich dla zwierząt z Warszawskiego ZOO. Przysmaki będą przekąską między codziennymi posiłkami małp, antylop, niedźwiedzi i papug.

Dwie pasiaste klacze powiększyły w tym roku stado wrocławskich zebr Chapmana. Mają już imiona i są gotowe zaprzyjaźnić się z gośćmi odwiedzającymi ogród zoologiczny.

Wielka radość w ogrodzie zoologicznym - to rzadkie narodziny i duże wsparcie dla wymierającego gatunku. Populacja gnu białobrodych, żyjących na wolności liczy dziś zaledwie 6-8 tysięcy osobników, a w ogrodach na całym świecie jest ich tylko 164. W Polsce są tylko we Wrocławiu.

Pod koniec maja we wrocławskim ZOO urodził się jeden z najrzadszych podgatunków tygrysa na świecie - tygrys sumatrzański. Właśnie zakończył się proces wybierania imienia dla malutkiej kotki. Wrocławianie zadecydowali, aby dać jej imię Surya.

Koronawirus nie daje za wygraną, a noszenie maseczek w miejscach publicznych to wciąż obowiązek. Nieprzestrzeganie przepisów grozi nie tylko mandatem, ale także rozprzestrzenianiem się groźnej choroby. Aby pomóc mieszkańcom zachować zasady bezpieczeństwa, we Wrocławiu pojawiły się maseczkomaty.

O związkach koronawirusa z niektórymi gatunkami zwierząt chronionych, sposobach na ochronę ludzi przed kolejnymi przypadkami rozprzestrzeniających się epidemii i innych problemach dowiedzieć się dziś będzie można dzięki sieciowej sesji. Zaprasza na nią Wrocławski Ogród Zoologiczny i Fundacja DODO.

Koncert wojskowej orkiestry, pokaz fajerwerków, iluminacje i uroczyste prezentacje zwierząt - takie atrakcje towarzyszyły 10 lipca 1865 roku oficjalnej uroczystości otwarcia zoo, przedsięwzięcia spółki akcyjnej. Przybyli mogli oglądać 452 podopiecznych, reprezentujących 120 gatunków. Zakup zwierząt był w dużej mierze zasługą mieszkańców Breslau.

ZOO we Wrocławiu przygotowało ciekawą ofertę dla wszystkich fanów ogrodu zoologicznego. W każdy poniedziałek, środę i piątek organizowane będą 110-minutowe wycieczki z przewodnikiem, której trasa prowadzić będzie m.in. przez kuchnię dla zwierząt.

Wrocławskie ZOO znów ma powody do zadowolenia. Po raz drugi w historii polskich ogrodów zoologicznych doszło do narodzin orleni cętkowanych. To gatunek ryby zagrożony wyginięciem.

Wrocławskie ZOO może się pochwalić kolejnym ciekawym gatunkiem. Odwiedzający ogród zoologiczny mogą spotkać się z pawiem kongijskim. To bardzo rzadki, zagrożony wyginięciem ptak.

Wrocławskie ZOO powróciło do życia po okresie zamknięcia wywołanym koronawirusem. Nie jest to jedyna dobra wiadomość. W ogrodzie narodził się kolejny manat. Gatunek jest zagrożony wyginięciem, stąd to wydarzenie jest tak ważne.

Niedźwiedzice Sabina i Mała, zamieszkujące wybieg przy Al. Solidarności zostały przeniesione do środka ogrodu zoologicznego. Dochodzą do siebie po narkozie. Decyzję o przeniesieniu podjęła dyrekcja zoo po tym, jak jedną z niedźwiedzic zaatakował w czwartek pijany mężczyzna.

"Misie na wybieg od ulicy już nie wrócą", poinformowała na Twitterze Karolina Gałecka, rzeczniczka prasowa urzędu miasta. Decyzja ta ma związek z incydentem, do którego doszło w czwartek. Pijany mężczyzna niespodziewanie przedostał się na wybieg dla niedźwiedzi.

W czwartek wtargnął na wybieg dla niedźwiedzi w warszawskim ZOO. W piątek 23-latek przyznał się do winy i wyraził gotowość do dobrowolnego poddania się karze.
Sprawę skomentował również wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.