Wrocław. ZOO ma nowych podopiecznych. Urodziły się dwie foki
Pod koniec czerwca we wrocławskim ZOO urodziły się dwie foki pospolite. Samiec i samiczka czują się dobrze. Można je już podziwiać w basenie, ponieważ zaraz po urodzeniu były zdolne do samodzielnego pływania.
Grono podopiecznych wrocławskiego ZOO znów się powiększyło. Pod koniec czerwca na świat przyszły dwie foki pospolite - samiec i samiczka. Ich mamy - Mona i Lisa - są siostrami. Maluchy mają za to wspólnego ojca, który nazywa się Duć.
Wrocław. ZOO ma nowych podopiecznych. Urodziły się dwie foki
Samiec aktualnie jest izolowany od dzieci. Wszystko po to, by maluchy miały sporo przestrzeni. Pierwsza na świat przyszła samiczka. Urodziła ją Lisa. Opiekunowie twierdzą, że macierzyństwo bardzo dobrze wpłynęło na fokę. Stała się ona odważniejsza i w tej chwili to ona dominuje na wybiegu.
Mona urodziła chłopca tydzień później niż jej siostra. - Na początku obie mamy walczyły nieco o miejsce do karmienia, gdyż każda samica, gdy urodzi, pilnuje młodego całym swoim jestestwem. Odgania więc wszystkie inne foki - mówi Paweł Borecki, opiekun fok w ZOO Wrocław, którego cytuje wroclaw.pl.
"Lewicowa cenzura Trzaskowskiego". Ostre słowa Jakiego
- Naszym głównym zadaniem było zapewnienie im ciszy i spokoju, dlatego przez ostatnie dwa tygodnie basen fok był wyłączony ze zwiedzania. Młode nie wymagają szczególnej troski z naszej strony. To przede wszystkim matki się nimi opiekują. My tylko je dokarmiamy, żeby miały z czego produkować mleko - dodaje.
Samiec i samiczka to pierwsze focze dzieci, urodzone we wrocławskim ZOO. - Duc, Mona i Lisa przyjechały do nas z innych ogrodów już jako dorosłe osobniki. A teraz będziemy mieli okazję poznawać się nawzajem z maluchami od ich pierwszych dni. To wspaniała przygoda - wyjaśnia Paweł Borecki.
- Zaczniemy od podawania im ryb. Potem będzie nauka pokazywania zębów i podawania płetwy. Będziemy obserwować, które aktywności przypadają im do gustu. Nic na siłę. Wszystko po to, abyśmy mogli codziennie bez stresowania fok badać ich stan zdrowia. No i one to zwyczajnie lubią. Niedługo ogłosimy też konkurs na imiona maluchów - podsumowuje opiekun fok we wrocławskim ZOO.