Warszawa. Pudu południowa czeka na imię. To może być Mała Mi
Mi, Mia, Mili czy Mimi? Jakie imię będzie najbardziej pasowało do tej uroczej nowej mieszkanki warszawskiego ogrodu zoologicznego? Swój udział w tym ważnym procesie może mieć każdy. Zoo czeka na głosy sympatyków placówki i entuzjastów gatunku pudu południowe.
Ten zwierzak to parzystokopytny, jeden z najmniejszych jeleniowatych. Pochodzi z Ameryki Południowej. W praskim zoo gatunek musi czuć się doskonale - rodzice bezimiennej samiczki, Donald i Eva, już po raz kolejny doczekali się potomstwa, a być może nie poprzestaną na tym, bo miłość kwitnie.
Rodzice troskliwie zajmują się córką, a pomagają im w tym opiekunowie. Maleństwo jeszcze niedawno było tak drobne, że mogłaby je porwać na mięsne danie nawet wrona, więc nie wychodziło na wybieg na dłuższe spacery.
Warszawa. Pudu południowa czeka na imię. To może być Mała Mi
Teraz hasa po trawie coraz dłużej i częściej, więc warto wybrać się Warszawskiego Ogrodu Zoologicznego, by zobaczyć na własne oczy jedno z ciekawszych stworzeń na ziemi. Pudu południowe to bowiem przedstawiciel ginących gatunków, obok kanczyla jawajskiego, znanego też pod nazwą myszojeleń, manula, pampasowców grzywiastych i pandek rudych.
Urocza samiczka potrzebuje teraz wsparcia internautów i pomocy przy wybraniu dla niej odpowiedniego imienia. Czy będzie to Mi, Mia, Mili czy Mimi - rozstrzygnie się w najbliższych dniach. Spośród czterech propozycji wybrać trzeba jedną. Głosować można na facebookowym koncie zoo do czwartku 8 lipca do godziny 10. Zwycięskie imię opiekunowie kopytnych ogłoszą w poniedziałek 12 lipca w mediach społecznościowych.