Policja przesłuchuje studentów Uniwersytetu Śląskiego w głośnej sprawie profesor Ewy Budzyńskiej. Pojawiają się głosy, że studenci wychodzą z komendy "roztrzęsieni", a funkcjonariusze chcą ich "zastraszyć". Policja stanowczo temu zaprzecza, jednak prorektor uczelni mówi o swoim "głębokim zaniepokojeniu".