PolskaPrzyszli studenci kuszeni przez roboty

Przyszli studenci kuszeni przez roboty

Pokazem robotów zainaugurowany został w poniedziałek Festiwal Nauki w Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Najmniejszy robot przypomina robaka i ma zaledwie centymetr wysokości, największy jest agresywny i nie lubi, kiedy ktoś próbuje go złapać za... ogon.

Przyszli studenci kuszeni przez roboty
Źródło zdjęć: © Polska Dziennik Zachodni

- Dinozaur jest fajną interaktywną zabawką, dzieci są nim zachwycone. Zresztą każdy robot jest wyposażony w czujniki, silniki oraz skomplikowane urządzenia elektroniczne - tłumaczył wczoraj Damian Derebecki, który od lat organizuje zajęcia z dziećmi.

Studenci oraz naukowcy Uniwersytetu Śląskiego zaplanowali aż cztery dni atrakcji. Najodważniejsi z odwiedzających Festiwal Nauki będą mogli nakarmić kurczakiem rośliny owadożerne, skosztować, jak smakuje mikrobiologiczny poczęstunek, obejrzeć salę kinową z lat 40., a w środę wieczorem być świadkiem wybuchu kontrolowanego, do którego dojdzie przy ulicy Bankowej w Katowicach.

- To już szósty Festiwal Nauki. Jest to świetna okazja do zaprezentowania aktualnego stanu badań, oraz promocji naszej uczelni, która jako pierwsza w Polsce wymyśliła taką formę prezentacji. Wartością nie do przecenienia jest także współpraca studentów i wykładowców, a także fakt, że wychodzimy poza mury uczelni - mówiła prof. Barbara Kożusznik, prorektor ds. studenckich, promocji i współpracy z zagranicą UŚ.

Podczas tegorocznego festiwalu zaprezentuje się każdy wydział. Interesujące doświadczenia pokaże Instytut Chemii. Tym razem będą próbowali rozwikłać tajemnicę jednej z plag egipskich. - Jeśli w wodzie znajduje się sporo żelaza pochodzenia roślinnego, a w glebie rodanek, otrzymujemy wtedy krwistą substancję. Ze znajomości tej reakcji korzystali często najwięksi filmowcy - wyjaśniała wczoraj Joanna Orzeł z Instytutu Chemii.

Impreza potrwa do czwartku. Festiwal Nauki zamierzają odwiedzić uczniowie z niemal 150 szkół z całego województwa. Więcej na www.us.edu.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)