tragedia(strona 32/36)

Wrocławska prokuratura dysponuje już wstępnymi wynikami sekcji zwłok męczyzny, który zmarł w wyniku odniesionych obrażeń po odepchnięciu przez szefa dolnośląskiej PiS Dawida Jackiewicza. Wedug nieoficjalnych informacji, przyczyną śmierci mogły być obrażenia głowy odniesione po upadku na krawężnik chodnika. Oficjalne wyniki sekcji będa jednak znane za co najmniej tydzień.

Najprawdopodobniej zaczadzenie było przyczyną
śmierci mężczyzny, którego strażacy wyciągnęli z palącego się
mieszkania w Krakowie - poinformował dyżurny małopolskiej
straży pożarnej.

W ponad pięć dni po zatonięciu
na Morzu Jawajskim indonezyjskiego promu z 600 osobami na
pokładzie, statek rybacki wyłowił z otwartego morza kolejnych 15
rozbitków. W sumie uratowano dotąd ok. 220 osób.

Dwie młode osoby zginęły w pożarze
drewnianego domu w nocy we wsi Trzciano Nowe
w powiecie sokólskim (Podlaskie) - poinformował
rzecznik podlaskiej straży pożarnej Marcin Janowski. Ofiary to 21-
letnia dziewczyna z Białegostoku i 23-letni chłopak z województwa
lubelskiego.

Na razie nie wiadomo, kiedy pod ziemię zjedzie specjalna komisja Wyższego Urzędu Górniczego z Katowic, która bada przyczyny tragedii w kopalni "Halemba".

Termin przeprowadzenia wizji lokalnej w wyrobisku kopalni "Halemba", gdzie 21 listopada po wybuchach metanu i pyłu węglowego zginęło 23 górników, jest coraz bliższy. Jeżeli w najbliższy czwartek eksperci uznają, że korzystne warunki na dole są stabilne, wizja może odbyć się nawet tego samego dnia.

Czteroletni chłopiec utonął, a jego dwuletnia siostra walczy o życie w szpitalu powiatowym w Lidzbarku Warmińskim. Do tragedii doszło w Konitach na Warmii i Mazurach.

Tegoroczna Barbórka w Kopalni Węgla Kamiennego Bogdanka odbywa się w cieniu niedawnej tragedii w kopalni "Halemba" w Rudzie Śląskiej.

Dlaczego do jednego z najniebezpieczniejszych miejsc w polskich kopalniach wysłano 23 ludzi? – zastanawia się "Dziennik". Minister gospodarki Piotr Woźniak tłumaczył, że poszli po maszyny, które są "niezmiernie kosztowne i potrzebne gdzie indziej". W "Halembie" 15 z nich było pracownikami firmy zewnętrznej. Tacy wykonawcy często każą swoim ludziom igrać ze śmiercią za 700-800 zł pensji.

Ksiądz Antoni Bartoszek z archidiecezji katowickiej powiedział, że cały czas myślami jest z górnikami i rodzinami ofiar katastrofy w kopalni Halemba. Powiedział, że cierpienie zbliża ludzi. Śląski duchowny zaznaczył, że pochodzi z Rudy Śląskiej, jego ojciec pracował w kopalni, a on sam mieszka wśród górników, blisko kopalni.

Ratownicy górniczy są gotowi do wznowienia akcji poszukiwawczej w kopalni Halemba. Nadal jednak muszą czekać na spadek stężenia metanu w powietrzu w miejscu wypadku.

Bądźmy "znakiem nadziei" dla rodzin górników - ofiar tragedii w kopalni Halemba oraz ludzi, którzy ich ratują - zaapelował metropolita katowicki Damian Zimoń. Arcybiskup wygłosił homilię podczas mszy świętej w intencji górników w kościele świętgo Pawła Apostoła w Rudzie Śląskiej.

Niepokój, zwątpienie, ale i nadzieja
towarzyszyły ludziom oczekującym na wieści pod kopalnią Halemba
w Rudzie Śląskiej. Tymczasem praca w zakładzie trwa; na nocną
zmianę do kopalni przyszli kolejni górnicy. Są przygnębieni, ale -
jak mówią - pracować trzeba.

Warunki w kopalni Halemba w Rudzie Śląskiej, w pobliżu miejsca gdzie dotarli ratownicy, nie
są najgorsze - ocenia przebywający w sztabie akcji ratowniczej
ekspert nauki górniczej, długoletni dyrektor Kopalni
Doświadczalnej Barbara, prof. Paweł Krzystolik.

Franciszek Grzegorczyk, Dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego w Gliwicach, powiedział, że rejon, w którym doszło do wybuchu metanu w kopalni "Halemba" był jednym z najniebezpieczniejszych. W rozmowie z TVP3 powiedział, że był to odcinek o najwyższym stopniu zagrożenia zarówno tąpnięciami jak i wybuchami metanu.

11-letnia dziewczynka zginęła w wyniku pożaru,
do jakiego doszło w jednym z gospodarstw w miejscowości Helenów
koło Ozorkowa (łódzkie), poinformował dyżurny
Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Tragedia rodzinna w Bydgoszczy - 20-letni mężczyzna został zastrzelony przez młodszego brata. Zwłoki zamordowanego znalazła matka w piwnicy domu jednorodzinnego na bydgoskim osiedlu Osowa Góra.

Pół miliona ludzi na południu Chin cierpi
na brak wody pitnej z powodu dotkliwej suszy - poinformowała chińska agencja Xinhua.

Zwłoki starszego mężczyzny, przypuszczalnie bezdomnego, zostały znalezione wczoraj na ławce przy krakowskich Plantach (w okolicy ulicy Gertrudy).

Dwaj chłopcy w wieku dwóch i pięciu lat zmarli
w wyniku pożaru, do którego doszło w
jednym z domów jednorodzinnych w miejscowości Mysłaków w powiecie
łowickim (Łódzkie) - poinformowałd dyżurny Komendy Wojewódzkiej
Państwowej Straży Pożarnej.