Nad Małopolską, województwem opolskim, lubelskim i dolnośląskim po południu i w nocy spodziewane są burze. Będą im towarzyszyły opady deszczu, możliwy jest również grad. Wiatr podczas burz będzie porywisty, w porywach do 70 km/h.
Polska znajduje się aktualnie w zasięgu słabego wyżu. Na południowym wschodzie zaznacza się strefa ciepłego frontu atmosferycznego. Prawie cały kraj będzie w zasięgu ciepłej polarnomorskiej masy powietrza - informuje IMiGW.
Po gorącym dniu czeka nas wyjątkowo burzliwa noc. Nad niemal całym krajem przejdą gwałtowne nawałnice z gradem. Drugi stopień (w trzystopniowej skali) zagrożenia burzami ogłoszono już na Opolszczyźnie. Według synoptyków załamanie pogody przyniosą chmury znad Niemiec.
Rankiem w najbliższą niedzielę (21 czerwca) Słońce wstępuje w znak Raka, rozpoczynając tym samym astronomiczne lato. Niestety, nie oznacza to polepszenia pogody - wciąż czeka nas dużo chmur i deszcz.
Centrum Zarządzania Kryzysowego wojewody opolskiego ostrzega mieszkańców Opolszczyzny przed burzami z silnym wiatrem, jakie - według zapowiedzi synoptyków - wieczorem i w nocy przejdą nad regionem.
Synoptycy ostrzegają, że w nocy z czwartku na piątek oraz w piątek rano w województwach podlaskim, pomorskim i warmińsko-mazurskim wystąpią intensywne opady śniegu. Towarzyszyć im będą zawieje śnieżne.
Nawet do minus 23 stopni może spaść
temperatura w nocy z niedzieli na poniedziałek i z poniedziałku na
wtorek w części województw podlaskiego i warmińsko-mazurskiego -
ostrzegają synoptycy z Biura Prognoz w Białymstoku.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed burzami, wiatrem i intensywnymi opadami deszczu, które mogą wystąpić już wieczorem na zachodzie Polski.
Krakowscy synoptycy ostrzegają przed upałami. Temperatura w województwach: śląskim, małopolskim, świętokrzyskim i
podkarpackim w środę i czwartek może być wyższa niż 30 stopni C.
Kolejna fala silnych wiatrów nadciąga nad Pomorze. Synoptycy przewidują, że w nocy z piątku na sobotę porywy wiatru osiągną prędkość do 120 kilometrów na godzinę. Podmuchom towarzyszyć będą intensywne opady.
Na Pomorzu rośnie siła wiatru. Synoptycy przewidują, że najgorsza sytuacja będzie w nocy z czwartku na piątek. Wiatr osiągnąć ma wtedy siłę nawet 11 stopni w skali Beauforta.