strzał(strona 2/6)

W niedzielę, ok. godz. 13 w centrum miejscowości Reisbach w Bawarii, padł strzał. 33-letni Polak postrzelił swojego rodaka. Obaj mężczyźni, jak twierdzi niemiecka policja, byli pijani.

W kompleksie wojskowym w Orzyszu, należącym do 15. Brygady Zmechanizowanej w Giżycku, został śmiertelnie postrzelony człowiek. To jeden z cywilnych pracowników, którzy ochraniają obiekty wojskowe.

Policja szuka osoby, która przed południem ostrzelała autobus komunikacji miejskiej na poznańskich Winogradach. To nie pierwszy taki przypadek w stolicy Wielkopolski.

W Luboniu koło Poznania policjant użył broni palnej w pościgu za mężczyzną podejrzanym o kradzieże samochodów - podaje RMF FM.

Przy ulicy Grunwaldzkiej w Płońsku zastrzelony został 33-latek. - Mężczyzna został przewieziony do szpitala, ale lekarzom nie udało się go uratować - powiedziała WP rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Płońsku Kinga Drężek. Z kolei według informacji RMF FM, to postrzelony mężczyzna przed śmiercią przekazał osobie udzielającej mu pomocy tożsamość sprawcy. Policja opublikowała jego wizerunek.

Nie żyje 23-latek postrzelony w barze w Brisbane podczas nagrania teledysku hip-hopowej grupy z Australii. Sprawę wyjaśnia policja - jedna z hipotez mówi, że mogło dojść do podmienienia atrapy na broń z ostrą amunicji.

Pod koniec listopada br. doszło do niespotykanego zdarzenia. 61-letni myśliwy z miejscowości Grodno na północy Wielkopolski zastrzelił konia, który według słów właścicielki jest wart 120 tys. zł. Jak zeznał w prokuraturze, sądził że strzelał do dzika.

- Jedyny skuteczny sposób to zawracanie łodzi i mówienie: "Nie możecie wpłynąć na te wody terytorialne, a jeśli to zrobicie, zostaniecie rozstrzelani albo zawróceni" - taki sposób na rozwiązanie kryzysu migracyjnego przedstawi Kenneth Kristensen Berth, deputowany eurosceptycznej Duńskiej Partii Ludowej.

- Mężczyzna został zastrzelony w mieście El Cajon koło San Diego
- Policja zaapelowała do mieszkańców o spokój
- Lokalne media informują o tłumie, który zebrał się w miejscu incydentu

- 27-letni Dawid D. zmarł po trafieniu gumowym pociskiem z policyjnej broni

- Według ustaleń prokuratury był to nieszczęśliwy wypadek

- Śledczy uznali, że policja działała w granicach prawa

- - W tej konkretnej sytuacji pocisk trafił w szyję, ponieważ w chwili strzału kibic, który był pod wpływem alkoholu, nienaturalnie się zgiął - tłumaczyła prokurator

- Decyzja o umorzeniu postępowania jest nieprawomocna, można ją zaskarżyć

- W węgierskim mieście Nyiregyhaza dokonano brutalnego morderstwa
- Napastnik wszedł do jednego z domów i z bliskiej odległości strzelił w głowę kobiecie i mężczyźnie
- Kobieta zginęła na miejscu, a mężczyznę, w stanie krytycznym, przewieziono do szpitala
- Świadkami morderstwa były ok. 7-letnie bliźnięta

- Poszukiwany przez policję mężczyzna zastrzelony podczas próby zatrzymania - informuje rmf24.pl

- 30-latek podczas domowej awantury zabił nożem ojca

- Mężczyzna ukrywał się w lesie, gdy został wytropiony ruszył z nożem na policjantów

• Policjanci ze stanu New Jersey przez pomyłkę postrzelili mężczyznę
• Mężczyzna leży w stanie krytycznym w szpitalu
• Do szpitala trafili również postrzeleni przez mężczyznę policjanci

• Mieszkaniec Bytomia strzelał do interweniujących policjantów
• 44-latek miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie
• Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia

Uzbrojony w karabin napastnik, który otworzył ogień na lotnisku międzynarodowym w Los Angeles, został postrzelony w czasie interwencji policji i przebywa w areszcie. Siedem osób zostało rannych - poinformowała policja. Stanu rannych nie sprecyzowano.

Młode wilki chcą rządzić w mieście - tak dziennikarz śledczy Sylwester Latkowski komentuje wczorajsze potrójne zabójstwo w Gdańsku. Redaktor naczelny "Wprost" podkreśla, że przestępczość w Trójmieście jest bardzo silna, a władze bagatelizują to.

Nieznani sprawcy weszli do mieszkania przy ulicy Długiej w Gdańsku i z zimną krwią zabili mężczyznę, jego konkubinę i ich półtoraroczną córeczkę - podał RMF FM. Jak ustalili dziennikarze stacji, bandyci do wszystkich oddali strzały z przyłożenia.

- To było przerażające. Wszyscy byli w histerii. Dzieci wychodziły ze szkoły zakrwawione. Nie wiedziałam, czy były ranne, ale były cale we krwi - opowiadała agencji Reuters Brenda Lebinski, matka jednej z uczennic, która przeżyła maskarę w szkole w Newetown w USA.