sld(strona 59/112)

Minister rolnictwa Wojciech Olejniczak nie
potwierdza gotowości kandydowania na szefa SLD - powiedział dotychczasowy szef Sojuszu Józef Oleksy. Sam Olejniczak
w ogóle nie chciał komentować tej sprawy.

Marek Dyduch zamierza ubiegać się o funkcję przewiodniczącego SLD. W przesłanym IAR oświadczeniu napisał, że podczas Konwencji partii w najbliższą niedzielę zaproponuje delegatom zmiany w stylu kierowania Sojuszem.

Minister gospodarki Jacek Piechota
potwierdził, że weźmie udział w wyborach
przewodniczącego SLD, gdyż chce "podjąć próbę powrotu do zasad".
Wybory nowych władz Sojuszu odbędą się na niedzielnej konwencji
SLD.

Decyzja ścisłego kierownictwa SLD o podaniu
się do dymisji jest słuszna, ale podjęta zdecydowanie za późno z
punktu widzenia możliwości przełożenia jej na inicjatywy związane
z wyborami - uważa marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz.

Ścisłe kierownictwo SLD złożyło
rezygnację z funkcji. Będą sprawować władzę do 29 maja, kiedy
konwencja partii wybierze nowych liderów. Sojusz rozpoczął też
konsultacje w sprawie kandydatury ministra obrony Jerzego
Szmajdzińskiego na prezydenta.

Minister obrony narodowej Jerzy Szmajdziński
powiedział w Krakowie dziennikarzom, że zgodził się,
by jego kandydatura na prezydenta została poddana konsultacjom.
Ostateczną decyzję ma podjąć po ich zakończeniu. Szmajdziński
zaznaczył, że nie jest zainteresowany stanowiskiem szefa SLD.

Szef SLD Józef Oleksy zapowiedział, że zaproponuje, by na konwencji partii 29 maja ścisłe kierownictwo Sojuszu ustąpiło z funkcji. Ponadto kandydatura ministra obrony Jerzego Szmajdzińskiego na prezydenta ma być poddana konsultacjom.

Sojusz Lewicy Demokratycznej jest rozczarowany decyzją Włodzimierza Cimoszewicza o niekandydowaniu w wyborach prezydenckich. Zadowolona z tego jest natomiast Socjaldemokracja Polska, która uważa, że zwiększa to szanse jej kandydata Marka Borowskiego.

Jeśli w nadchodzących wyborach
parlamentarnych pojawią się dwie silne listy - jedna skupiona
wokół SLD, zaś druga wokół SdPl - to lewica może uzyskać większe
poparcie niż w przypadku mechanicznego zjednoczenia. Należy dać
obywatelom możliwość wyboru między "prawą lewicą" Marka
Borowskiego a "lewicą nieliberalną" - uważa publicysta "Trybuny"
Krzysztof Pilawski.

Szef SLD Józef Oleksy ma nadzieję, że
marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz wystartuje w wyborach
prezydenckich i będzie kandydatem nie tylko Sojuszu. Oleksy
zapowiedział też, że przed wyborami Sojusz rozliczy się z
czterech lat swoich rządów.

SLD raczej wystartuje samodzielnie w
wyborach parlamentarnych - powiedział szef Sojuszu
Józef Oleksy. Według niego, ze strony SdPl nie ma gotowości do
stworzenia wspólnych list wyborczych. Również marszałek Sejmu
Włodzimierz Cimoszewicz (SLD) uważa zjednoczenie lewicy za mało
prawdopodobne.

Według sekretarza generalnego SLD Marka
Dyducha, Sojusz nie wyklucza konstruktywnego wotum nieufności
wobec rządu Marka Belki, jeżeli nie spełni on warunków partii.
Bierzemy to pod uwagę jako wyjątkową sytuację - zastrzegł.

Jeśli Włodzimierz Cimoszewicz nie
zdecyduje się na start w wyborach prezydenckich, SLD rozważa
zorganizowanie plebiscytu, który mógłby wskazać ewentualnego
innego kandydata na prezydenta - poinformował
przewodniczący SLD Józef Oleksy.

Sekretarz generalny Sojuszu Lewicy
Demokratycznej Marek Dyduch zaproponował umieszczenie na listach
wyborczych SLD przedstawicieli Stowarzyszenia "Ordynacka".

Opolski poseł SLD Jerzy Szteliga zapowiedział, że pozwie do sądu przewodniczącego swojej partii Józefa Oleksego. Szteliga zarzuca mu pomówienie. Chodzi o wypowiedzi Oleksego dotyczące decyzji w sprawie siedziby SLD w Opolu. Oleksy miał powiedzieć w jednym wywiadów, że Szteliga uwłaszczył się na tym budynku. Przewodniczący SLD zaprzecza i twierdzi, że niczego posłowi nie zarzuca, a na ten temat wypowiadają się działacze
lewicowi Opolszczyzny.

Sojusz Lewicy Demokratycznej wzywa Marka Borowskiego, by nie podejmował decyzji o kandydowaniu w wyborach prezydenckich. Szef SDPl zamierza to oznajmić podczas jutrzejszej konwencji tej partii.

Lider SLD Józef Oleksy i wiceprzewodniczący
SdPl Tomasz Nałęcz uważają, że porozumienie lewicy jest możliwe.
Socjaldemokracja uzależnia je jednak od gruntownego odnowienia SLD
i usunięcia z niego działaczy kojarzonych z aferami.

Sojusz płaci dziś cenę za własną niefrasobliwość, pobłażliwość wobec występków swoich kolegów, brak komunikacji społecznej - powiedział lider SLD Józef Oleksy.

Marszałek Sejmu powiedział, że jest duże prawdopodobieństwo, iż wybory odbędą się 19 czerwca. Według Włodzimierza Cimoszewicza, jest możliwe, że 5 maja wniosek o samorozwiązanie Sejmu poprze część posłów SLD. Cimoszewicz zaznaczył jednocześnie, że daleko mu do pewności w tej sprawie, bo do głosowania jest jeszcze kilka tygodni.