Środa to 700. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Strona ukraińska publikuje kolejne oświadczenia ws. katastrofy samolotu Ił-76 w obwodzie biełgorodzkim w Rosji. Moskwa utrzymuje, że na jego pokładzie znajdowali się ukraińscy jeńcy transportowani na wymianę, a o zestrzelenie maszyny obwinia Siły Zbrojne Ukrainy. Tymczasem Kijów nie potwierdza, że to jego wojska odpowiadają za strącenie maszyny, ale przyznaje, że monitorował loty nad obwodem biełgorodzkim. Z kolei ukraiński wywiad wojskowy (HUR) dodaje, że do wymiany jeńców faktycznie miało dojść, ale zaznacza, że za bezpieczeństwo jeńców odpowiada strona rosyjska. Podkreśla, że Kijów "nie został poinformowany (przez Rosjan - red.) o konieczności zapewnienia bezpieczeństwa przestrzeni powietrznej w rejonie Biełgorodu, jak było wielokrotnie w przeszłości (przy okazji wymiany jeńców - red.)". "Może to być zaplanowana akcja Rosji, mająca na celu destabilizację sytuacji na Ukrainie i osłabienie międzynarodowego wsparcia dla naszego kraju" - twierdzi HUR. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.