Rosja namierza zagrożenie. Są zdjęcia z Krymu
Wyprodukowany w Iranie dron rozpoznawczy Mohajer-6 został zauważony na lotnisku Saki na okupowanym przez Rosję Krymie - przekazało w piątek brytyjskie ministerstwo obrony. Jak dodano, to znak, że Rosja próbuje zidentyfikować zagrożenia dla swoich portów i okrętów.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej zamieszczono zdjęcie satelitarne pokazujące dron Mohajer-6 na lotnisku Saki oraz stojącą obok naziemną stację kontroli.
Jak wyjaśniono, Mohajer-6, który zaobserwowano nad Morzem Czarnym i nad Krymem, jest bezzałogowym statkiem powietrznym służącym do wywiadu, inwigilacji, namierzania celów i rozpoznania, ale może także przeprowadzać ataki na cele naziemne przy pomocy pocisków kierowanych. Dodano, że jego zasięg jest ograniczony polem widzenia obsługującego go w czasie rzeczywistym operatora, który wynosi ok. 200 km na wysokości 3 tys. metrów, ale może on zostać wydłużony poprzez przekazanie kontroli do następnej naziemnej stacji kontroli.
Rosja próbuje zidentyfikować zagrożenia
"Stała obecność systemu w zachodniej części Krymu jest prawdopodobnym dowodem, że Rosja po niedawnych ukraińskich sukcesach próbuje zidentyfikować zagrożenia dla rosyjskich portów i okręgów. Istnieje realistyczna możliwość, że jego misja obejmuje także wspieranie namierzania przez Rosję celów na południowo-wschodnim wybrzeżu Ukrainy" - oceniono.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poinformowano też, że Ukraina zestrzeliła co najmniej jeden Mohajer-6 - 23 września 2022 roku nad Morzem Czarnym, a Rosja prawdopodobnie omyłkowo zestrzeliła taki system nad Krymem 6 czerwca 2023 roku.