Kreślą czarny scenariusz ws. Rosji. Krąży kluczowa data
Rosja może zaatakować terytoria państwa NATO już w 2026 r. – tak ma wynikać z analizy niemieckiego wywiadu, która ma krążyć wśród członków rządu federalnego. Zarysowane w nim wnioski "wyciekły" do dziennikarzy niemieckiego Business Insidera.
16.03.2024 | aktual.: 17.03.2024 09:00
Według cytowanego dokumentu Rosja ma przygotowywać się do konfliktu na dużą skalę z Zachodem. Ma na to wskazywać reorganizacja armii Putina, dyslokacja oddziałów wojskowych, rozmieszczenie większej ilości rakiet na zachodzie kraju, a także wzrost produkcji zbrojeniowej.
Według rzekomego raportu wzrost produkcji broni może doprowadzić do podwojenia siły militarnej Rosji w ciągu najbliższych pięciu lat, zwłaszcza w zakresie broni konwencjonalnej.
2026 r. - kluczowa data?
Raport ma wskazywać, że Rosja może zaatakować przynajmniej część terytorium NATO "od 2026 roku", na przykład w krajach bałtyckich lub Finlandii. Jak zaznaczono, niemieckie służby nie alarmowały jeszcze publicznie w tej sprawie.
Według Business Insidera, dowództwo NATO ma być zaniepokojone rosnącą potęgą militarną Rosji i możliwością konfrontacji z nią. Niektórzy przywódcy krajów Sojuszu uważają jednak, że niekoniecznie musi to prowadzić do wojny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
BI cytuje również ocenę amerykańskich agencji wywiadowczych, które "w perspektywie średnioterminowej" nie widzą niebezpieczeństwa rosyjskiego ataku na NATO. Twierdzą, że armia Putina będzie potrzebowała kolejnych pięciu do ośmiu lat, aby osiągnąć potencjał militarny, jaki miała przed inwazją na Ukrainę.
Źródło: Business Insider