Trwa ładowanie...

Zabici żołnierze Putina. Gigantyczne straty, są najnowsze szacunki

Do początków stycznia 2024 rosyjska armia straciła w Ukrainie około 75 tys. żołnierzy - wynika z szacunków niezależnego serwisu Mediazona i rosyjskiej sekcji BBC.

Ukraińscy ochotnicy zbierają zwłoki rosyjskich żołnierzy w obwodzie donieckimUkraińscy ochotnicy zbierają zwłoki rosyjskich żołnierzy w obwodzie donieckimŹródło: East News, fot: AA/ABACA
d2xhyr4
d2xhyr4

Obie redakcje zliczają straty wojenne armii Putina od wielu miesięcy. Sporządzona przez nich imienna lista zabitych rosyjskich wojskowych liczy ponad 44 600 nazwisk. Jednak, jak podkreślają, rzeczywista liczba zabitych jest o wiele wyższa.

Dlatego Mediazona i BBC - wykorzystując imienną listę zmarłych mężczyzn i rejestr spraw spadkowych - wyliczyły rzeczywisty wskaźnik śmiertelności mężczyzn w Rosji.

Z ich wyliczeń wynika, że do 1 stycznia 2024 r. w wojnie zginęło 75 tys. rosyjskich mężczyzn w wieku poniżej 50 lat, z wyłączeniem armii tzw. separatystów z Ługańskiej Republiki Ludowej i Donieckiej Republiki Ludowej.

d2xhyr4

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czarne chmury nad Ukrainą. Niepokojące sygnały z USA

Autorzy wyliczeń podają, że według nich rosyjska armia notuje w toku wojny średnio 3900 zabitych miesięcznie. Przy tym założeniu ogólna liczba zabitych wojskowych Putina w lutym 2024 r. oscyluje wokół 83 tys.

Liczba zabitych żołnierzy Ukrainy

Liczba zabitych ukraińskich żołnierzy jest niejasna. W sierpniu 2023 roku "The New York Times" cytował amerykańskich urzędników, którzy "szacowali straty wojskowe Ukrainy na 70 tys. zabitych i od 100 tys. do 200 tys. rannych".

d2xhyr4

Źródło: NY Times/Mediazona/BBC

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2xhyr4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d2xhyr4
Więcej tematów