Nowa broń Putina. Dociera do Kijowa w 7 minut
W poniedziałek rano Rosjanie po raz drugi użyli w ataku na Kijów hipersonicznych rakiet Cyrkon. Pocisk ten może dolecieć z Krymu do ukraińskiej stolicy w 7-10 minut - poinformował ukraiński portal militarny Defence Express.
25.03.2024 | aktual.: 26.03.2024 14:53
Wałerij Riabich, ekspert z Defense Express, tłumaczył w ukraińskiej telewizji Espreso, dlaczego rakiety Cyrkon są bardzo niebezpieczne.
- Analizując dzisiejszy i ten z 7 lutego atak na Kijów z użyciem rakiet Cyrkon, warto zauważyć, że ten typ pocisków jest bardzo niebezpieczny, ponieważ mają one bardzo dużą prędkość. Wystrzelone z Krymu, dolatują do stolicy Ukrainy w przeciągu 7-10 minut. Co gorsza, wystrzelenia tego pocisku nie można przewidzieć z wyprzedzeniem, tak jak to jest w przypadku pocisków Kindżał. W przypadku Kindżałów wszystko jest jasne - gdy MiGi-31, nosiciele tych pocisków, startują z lotnisk, wiadomo, że istnieje zagrożenie. Cyrkony można wykryć dopiero po ich wystrzeleniu - wyjaśnił Riabich.
Ekspert zaznaczył, że póki co, Rosjanie nie mogą często używać Cyrkonów.
- Rakieta Cyrkon ma mniejszą masę głowicy bojowej niż Kindżał. Co najmniej dwa razy mniejszą. Według wstępnych szacunków waga głowicy bojowej wynosi od 200 do 300 kg. Uderzenia przy użyciu Cyrkonów nie będą się zdarzać często, ponieważ wydaje się mało prawdopodobne, że trafią one do masowej produkcji. Obecnie Rosjanie produkują je próbnie, by eksperymentować - dodał.
Poniedziałkowy atak na Kijów
W poniedziałek ukraińskiej obronie przeciwlotniczej udało się zestrzelić nad Kijowem dwie rakiety Cyrkon, a typ pocisku potwierdziła analiza odłamków, które spadły na terenie miasta.
Rosjanie prawdopodobnie po raz pierwszy użyli rakiety Cyrkon w ataku na Kijów 7 lutego 2024 r. , ale ze względu na niewielką ilość odłamków, typ rakiety udało się zidentyfikować dopiero po pięciu dniach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tym razem zgromadzone odłamki pozwoliły dokładnie określić rodzaj silnika, system naprowadzania oraz materiały użyte do produkcji. To pozwoli ocenić rzeczywiste możliwości pocisku i poziom technologii, jakim dysponuje obecnie Rosja w produkcji rakiet.
Rakieta Cyrkon to przeciwokrętowy pocisk manewrujący, który może również uderzać w cele naziemne, przyjęty na uzbrojenie armii rosyjskiej w styczniu ubiegłego roku. Według strony rosyjskiej rakieta ta ma zasięg od 600 do 1500 km i może osiągać prędkość do 8-9 machów.
W połowie lutego brytyjski resort obrony ocenił, że choć rakieta została skonstruowana z myślą o rosyjskiej marynarce wojennej, to jest możliwe, że do wystrzeliwania Cyrkonów przystosowano rosyjski system lądowy K-300 służący do obrony wybrzeża. Według resortu, jeśli takie użycie K-300 zostanie potwierdzone, byłoby to poważnym wyzwaniem dla ukraińskiej obrony powietrznej ze względu na jego szybkość i zwrotność.
Źródło: PAP/Espreso