radosław fogiel(strona 15/18)

Wracają pogłoski, jakoby europoseł PiS Beata Szydło miała zostać szefową sztabu wyborczego Andrzeja Dudy. Co na to zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel? - To będzie decyzja przede wszystkim pana prezydenta. Duda nie jest już członkiem PiS. Prezydent jeszcze takich decyzji nie podjął. Ja myślę, że to sprawdzony duet, który wielu Polakom przywodzi ciepłe myśli, kiedy go widzą. Nie wiem, czy Szydło chciałaby wchodzić drugi raz do tej samej rzeki, ja uważam, że byłoby to niezłe rozwiązanie - mówił w programie "Tłit".

Posłowie KO żądają od ministra kultury informacji o wydatkach na wyjazd Edmunda Jannigera, ówczesnego doradcy Antoniego Macierewicza, do USA. Przelot i zakwaterowanie kosztowały 25 tys. zł. - Z pewnością minister kultury się do tych próśb odniesie. PFN stała się dyżurnym chłopcem do bicia. Warto pamiętać o jej dużych osiągnięciach. Spoty promujące Polskę w USA obejrzało ok. 100 mln Amerykanów. Fundacja ma się czym pochwalić - komentował zastępca rzecznika PiS w programie "Tłit". - Z tego, co wiem, raporty i sprawozdania PFN są regularnie przekazywane do Ministerstwa Kultury. Wszystko jest w sposób jasny i transparentny prześwietlane - podkreślił.

"Wiele wspaniałych ludzi pochodzi z dysfunkcyjnych rodzin" - napisał Jakub Szymczuk o nowej premier Finlandii Sannie Marin. Polityczka została wychowana przez parę kobiet. - Nie ma wątpliwości, że najlepiej dziecko rozwija się w pełnej rodzinie, gdzie jest wzorzec ojca i wzorzec matki. Wszystko, co jest pomiędzy, to są najróżniejsze odcienie ludzkiego życia. Ono się układa bardzo różnie - komentował zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel w programie "Tłit". Nawiązując do niedawnego wyroku NSA, dodał: "Prawo nie może iść w kontrze do nauki biologii. Ona jest pod tym względem nieubłagana. Dwie osoby tej samej płci nie są w stanie mieć wspólnie dziecka". Pytany, czy Mateusz Morawiecki pogratulował nowej premier, zapewnił, że "jeśli jeszcze nie miał okazji, zrobi to na najbliższym posiedzeniu rady UE".

- Nie sądzę, by ktokolwiek potajemnie opiekował się prezesem - mówił zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel w programie "Tłit", komentując doniesienia mediów ws. Jarosław Kaczyńskiego. - Czynnie w polityce prezes jest non-stop. Praca lidera partii to nie tylko wystąpienia publiczne, to praca koncepcyjna, programowa, ustalenia z władzami partii. Tego typu praca się toczy - kontynuował. - Będą dwie operacje. Po jednej na każde kolano. Z tego, co wiem, wszystko jest w ramach publicznej służby zdrowia. Prezes swoje w kolejce odczekał i mógł się teraz poddać operacji - wyjaśnił Fogiel. Pytany o nieobecność Kaczyńskiego na obchodach miesięcznicy katastrofy smoleńskiej, odparł: "Trudno brać udział w tych uroczystościach dosłownie dobę po wyjściu ze szpitala. Nic dziwnego, że prezes był nieobecny".

Radosław Fogiel komentował w programie "Tłit" zamieszanie wokół kandydatur S. Piotrowicza i K. Pawłowicz do TK. Chodzi o to, że przekroczyli 65 r.ż. - W Konstytucji jest rozdział pt. Sądy i Trybunały. Trybunał Konstytucyjny nie jest sądem powszechnym, więc te zapisy się do niego nie odnoszą - ich filozofia konstruowania jest inna, inna jest rola, funkcja i sposób pracy - tłumaczył rzecznik. - Postkomunistyczna przeszłość też nie przeszkadza? - pytał Marek Kacprzak, nawiązując do przeszłości Piotrowicza. - Gdzie pan redaktor widzi postkomunistów w TK? Postkomunistą jest raczej prezydent Kwaśniewski, posłowie Czarzasty i Dyduch. Oni byli członkami kierownictwa PZPR. Piotrowicz pełnił funkcję prokuratora w okresie PRL, jak tysiące innych prokuratorów, lekarzy i przedstawicieli innych zawodów. Zajmował się przede wszystkim przestępstwami pospolitymi. To, czy ktoś komuś dał w mordę za PRL czy za III RP, nie ma specjalnego znaczenia politycznego - przekonywał Fogiel.

- Wszystko wskazuje, że będzie to kobieta - tak o ministrze sportu mówił w mediach wicepremier Jacek Sasin. Rzecznik PiS Radosław Fogiel, dopytywany w programie "Tłit", czy to Jarosław Kaczyński oczekuje, żeby szefem tego resortu była kobieta, odparł: "To będzie osoba przede wszystkim kompetentna. To, czy ktoś jest mężczyzną czy kobietą, w przypadku stanowisk rządowych ma znaczenie drugorzędne". - Nazwisko ogłosi premier, nieco cierpliwości i wszyscy je poznamy - apelował Fogiel.

- 30-krotność nie pojawiła się dzisiaj. Była dyskutowana również w łonie Zjednoczonej Prawicy. Ta dyskusja była długa. Raz przeważały argumenty z jednej strony, raz z drugiej. Wydawało się, że będzie tak, potem pojawiły się nowe argumenty i okazało się, że jednak idziemy w inną stronę. Polityka to proces - mówił Radosław Fogiel w programie "Tłit", komentując zamieszanie wokół 30-krotności ZUS. - Cały czas liczymy na większość w łamach ZP. Będziemy rozmawiać z naszymi koalicjantami. Każdego da się przekonać racjonalnymi argumentami - premier Gowin nie jest tu żadnym wyjątkiem. Ale przyjmiemy też głosy poparcia z innej części sali - dodał. Pytany, co w sytuacji, gdy Gowin zagłosuje przeciw, odparł: "Nie snułbym apokaliptycznych scenariuszy". - Nie używajmy narracji, że to zabieranie. To nie grabież na gościńcu, tylko danina na rzecz przyszłych emerytur - podsumował Fogiel.

- Narracja TVN jest niestety taka: Beata Szydło spotyka się z gangsterami. A faktem jest przypadkowa obecność jej i przestępców na tym samym wydarzeniu. Nagłówki o kontaktach z gangsterami to sugestia i manipulacja. Myślę, że będzie proces ze strony Szydło, będziemy to również analizować ze strony partii. Bo to działanie obrzydliwe, nie do obrony ze względu dziennikarskiego. Sam Bertold Kittel (autor reportażu - przyp. red.) stwierdził, że Szydło nie jest niczemu winna. Bardzo przykre, że nastąpiło to po całym dniu nagonki na nią - mówił zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel w programie "Tłit". - Jestem absolutnie pewien, że Beata Szydło nie umawia się z gangsterami pod przykrywką spotkania z wolontariuszami pomagającymi poszkodowanym przez żywioł ludziom. Znajmy miarę - wskazał.

- Związki partii rządzącej z Kościołem są silne - oceniła w programie WP #Newsroom Barbara Nowacka. Radosław Fogiel, wicerzecznik PiS, jest innego zdania. - Nie dostrzegam nadzwyczajnych związków, które wychodziłyby poza standard - powiedział. W 2016 roku Jarosław Kaczyński wysłał list gratulacyjny do abp. Sławoja Leszka Głódzia z okazji jubileuszu sakry biskupiej. Dziś jest głośno o hierarsze z powodu oskarżeń o poniżanie podwładnych. - W 2016 roku nie mieliśmy pewnych informacji, które teraz się pojawiają - skomentował Fogiel. I dodał: - Za każdym razem, kiedy prezes Kaczyński wysyła list, bierze pod uwagę stan obecny.

- Dziwię się policji, że interweniuje w takich sprawach - powiedziała w programie WP #Newsroom Barbara Nowacka. W ten sposób odniosła się do sprawy nieprzyjęcia przez 13-latka hostii i wezwania na miejsce policji. - Nie ma w żadnym kodeksie karnym przestępstwa niepołknięcia opłatka. Nadgorliwość policji dosyć zaskakuje i zachowanie księdza podpada pod parę paragrafów. Wygląda to fatalnie - dodała Nowacka. - Zbyt mało wiemy - podkreślił z kolei Radosław Fogiel. Jak stwierdził, "sprawa zdecydowanie poszła za daleko i rozgłos wokół niej też".