11 tys. zatrzymanych homoseksualistów, upokorzenia w komendach milicji, zwolnienia z pracy - tak wyglądała walka czerwonych z różowymi. Milicja przeprowadziła akcję "Hiacynt" na polecenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, którym w tym czasie kierował Czesław Kiszczak. Akcja przyczyniła się do lepszego zorganizowania się środowiska homoseksualistów, a jeden z liderów społeczności - Waldemar Zboralski stał się dla niej "gejowskim Wałęsą".
4 grudnia 1983 roku w Sali Kongresowej w PKiN w Warszawie odbyła się premiera filmu. Uroczystość niespodziewanie zakłócił jeden z najstraszliwszych łotrów polskiego kina!
Gen. Wojciech Jaruzelski przeszedł w ubiegłym tygodniu zabieg urologiczny, jego stan jest stabilny, generał pozostanie jeszcze przez jakiś czas w szpitalu - poinformował rzecznik prasowy Wojskowego Instytutu Medycznego płk Grzegorz Kade.
Pojedź na Wolę i przenieś się w czasie do okresu PRL-u! Zobacz stare meble, porcelanę, lampki, plakaty, dekoracje, sprzęt RTV, kolekcję butelek po napojach, pocztówki i setki innych rzeczy. Na otwarciu klasyczna oranżada w szklanych butelkach!
Ruszają spotkania o polskiej muzyce popularnej, kulturze młodzieżowej i inspiracjach młodzieży Zachodem w okresie PRL-u. Dzisiaj projekcja filmu "Yesterday"
Na terenie dawnego więzienia w Białymstoku eksperci z Instytutu Pamięci Narodowej odkryli szczątki co najmniej kilku osób. Jedna z nich zginęła prawdopodobnie od strzału w tył głowy. IPN szuka w Białymstoku ofiar zbrodni komunistycznych. Badacze zamierzają przeprowadzić masową ekshumację - informuje portal polska-zbrojna.pl.
15 lipca 1963 roku we Wrocławiu ogłoszono alarm epidemiologiczny – zanim to jednak nastąpiło przez 47 dni nierozpoznana ospa prawdziwa (variola vera), nazywana potocznie czarną ospą, zarażała kolejne osoby. Do Polski przywiózł ją z Azji oficer peerelowskiego wywiadu z misji specjalnej po Indiach, Birmie i Wietnamie - pisze Marta Tychmanowicz w felietonie dla Wirtualnej Polski.
Pod koniec czerwca 1956 roku w Poznaniu doszło do masowych protestów, które przerodziły się niemal w uliczną wojnę domową. Był to pierwszy i najbardziej krwawy w dziejach PRL bunt robotników, na który premier Cyrankiewicz zareagował słynnymi już słowami: "Każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewien, że mu tę rękę władza odrąbie" - pisze Marta Tychmanowicz w felietonie dla Wirtualnej Polski.
Wściekły tłum wywleka na ulicę opierającego się generała Jaruzelskiego. Policja tylko cudem chroni byłego dyktatora przed linczem. Kilka dni później zaczyna się proces generała przed Najwyższym Trybunałem Sprawiedliwości. A właściwie już nie generała, bo na początku procesu Jaruzelskiego zdegradowano do stopnia szeregowego. Podobnie jak jego kolegę Kiszczaka. Wyroki zapadają po zaledwie dwóch miesiącach wytężonej pracy. Obaj dostają taką samą karę, zgodną ze specjalną ustawą o trybunale, uchwaloną przez sejm, wybrany w całkowicie wolnych wyborach: 10 lat pozbawienia wolności i pozbawienie praw publicznych na zawsze. Tak mogło by być, ale nie było. Szkoda - pisze Łukasz Warzecha, felietonista Wirtualnej Polski.
Pytałem otwarcie, czy był prowokatorem, agentem czy może był słaby i nie znał się na rzeczy, ale nie podpowiadałem żadnej odpowiedzi na te pytania - pisze Lech Wałęsa w oświadczeniu przesłanym do WP.PL. Wcześniej w wywiadzie dla TVN były prezydent mówił, że działania Bogdana Borusewicza podczas strajku w 1980 roku wskazują, że mógł być współpracownikiem służb PRL.
Lech Wałęsa pytany o rolę Bogdana Borusewicza podczas strajku w Stoczni Gdańskiej powiedział: "Prowokator? Agent czyjś? Czy po prostu słaby, nie znający się na rzeczy?". - Bo wszystko, co proponował, wszystko okazało się naprawdę fatalną pomyłką, klęską, prowadziło do klęski. Natomiast ja poprawiałem to i wszystkie akcje z Bogdanem wygrałem, dlatego mu odpuściłem. Ale teraz chyba nie mam wyboru - ocenił były prezydent w rozmowie dla "Faktów TVN".
Władze brały udział w mataczeniu w śledztwie po śmierci Przemyka - powiedział w Polsat News Jerzy Urban. Dodał, że kłamstwem jest jednak twierdzenie, że zabójstwo Przemyka odbyło się na polecenie władz.
Bartosz Machalica, członek Rady Polityczno-Programowej SLD i współautor „Niezbędnika Historycznego Lewicy” w rozmowie opublikowanej na stronie internetowej SLD mówi: "staraliśmy się opisać PRL w kategoriach wielkiego projektu modernizacyjnego i próby przezwyciężenia peryferyjności Polski... PRL była najbardziej radykalną próbą zmiany tego stanu rzeczy poprzez uprzemysłowienie i urbanizację oraz reformę rolną”. Można przyjąć takie podejście, ale nieuchronnym skutkiem będzie napisanie historii gloryfikacyjnej - zauważa Waldemar Kuczyński w felietonie dla Wirtualnej Polski.
Opozycjoniści z czasów PRL piszą ustawę, która zapewniłaby im formalny status i wsparcie od państwa - czytamy w "Rzeczpospolitej". Co najmniej dwie propozycje trafiły już na biurka polityków. - Oby się jednak nie okazało, że to okresowa erupcja różnego rodzaju deklaracji i zapowiedzi, które znowu gdzieś utkną - komentuje prof. Antoni Dudek.
W momencie kiedy ludzkie emocje weszły w stadium wrzenia, a cały świat zdaje się ograniczać do Krakowskiego Przedmieścia postanowiłem pójść nieco w bok i zająć się problemem zła - pisze Marcin Wolski w najnowszym felietonie dla WP.PL.