Aleja Kuklińskiego zamiast Armii Ludowej [wideo]
Jest petycja w tej sprawie!
10.02.2014 10:31
Poseł do Parlamentu Europejskiego Paweł Kowal chce, aby aleja biegnąca przez centrum Warszawy zmieniła nazwę . Jak pisze w uzasadnieniu, dzięki filmowi o Kuklińskim "Jack Strong", który wszedł na ekrany polskich kin, świat dowiaduje się o jego dokonaniach, a wielu młodym ludziom imponują jego odważna postawa. "Wielu młodym ludziom oglądającym Jacka Stronga w kinach imponuje swą odwagą i poświęceniem. Czas upamiętnić w godny sposób tego współczesnego tytana, który samotnie i skutecznie potrafił stawić czoła sowieckiemu imperium".
W uzasadnieniu pisze:
Pułkownik Ryszard Kukliński jest bohaterem narodowym. Z narażeniem własnego życia i życia własnej rodziny przekazywał na Zachód informacje, które być może uratowały świat od kolejnej wojny i ograniczyły liczbę ofiar stanu wojennego. Zapłacił za to wysoka cenę. Długo ojczyzna mu tego nie wynagrodziła. Praktycznie nie wynagrodziła tego do dziś.
(...)
Ryszard Kukliński był związany z Warszawą. Do tej pory władze miasta nie godzą się na nazwanie jego imieniem ulicy Nowolazurowej , o co słusznie od dłuższego czasu walczą warszawscy radni Olga Johann i Michał Grodzki.
Jak mówi Kowal, jedna z najważniejszych arterii stolicy Polski wciąż nosi nazwę upamiętniającą komunistyczną partyzantkę, w pełni zależną od dowództwa ZSRR. Uważa, że jest to widoczny relikt PRL w centrum Warszawy. Jak mówi, wiele środowisk apelowało wcześniej o zmianę nazwy alei Armii Ludowej - jak dotąd bezskutecznie.
Apeluję do środowisk nieodległościowych, działaczy innych partii i organizacji: zadziałajmy w tej sprawie razem. Oddajmy hołd wielkiemu Polakowi. Pułkownik Kukliński zasługuje na to, by jego imieniem nazwana była jedna z głównych ulic arterii stolicy Polski. A Warszawa zasługuje na to, by chlubić się tym, że tu żył człowiek, który w dramatycznych okolicznościach ratował świat przed wybuchem III wojny.
Ryszard Kulkliński pokazał swoją siłę. Siłę odwagi, ducha, działania, siłę zdrowego patriotyzmu. Warszawa jest miastem silnym. Ryszard Kukliński, polski patriota jest jej jednym z bohaterów. Nie wstydźmy się tego symbolu.
Czy to się uda?
Ta inicjatywa może jednak wywołać protesty, ponieważ nie wszyscy uważają Kuklińskiego za bohatera - dla niektórych jest on zdrajcą. Jednak według Kowalika nazwa Armii Ludowej jest dużo bardziej kontrowersyjna.
Nadawanie nazw ulicom, placom i innym obiektom miejskim jest wyłączną kompetencją rady miasta. Wniosek musi uzyskać opinię m.in. Zespołu Nazewnictwa Miejskiego, dzielnicy, w której znajduje się ulica, oraz Biura Geodezji i Katastru w urzędzie miasta.
Ryszard Kukliński (pseud. "Jack Strong") był oficerem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. W latach 70. współpracował z wywiadem amerykańskim. Przekazywał Amerykanom strategiczne plany Układu Warszawskiego. Uprzedził ich o zamiarze wprowadzenia w Polsce stanu wojennego. Przerzucono go do USA w 1981 r., tam żył pod zmienionym nazwiskiem. W 1984 r. sąd w PRL wydał na niego wyrok śmierci, który w 1995 r. uchylono. Kukliński zmarł 11 lutego 2004 r. na Florydzie.
Czytaj również: Będzie rondo na cześć głównego bohatera filmu "Miś"?