Nie w Polsce, a na Ukrainie poszukiwany listem gończym od 2016 roku Grzegorz Ł. wpadł w ręce policji. To on miał być inicjatorem "napadu stulecia", czyli rabunku na ponad osiem milionów złotych. Na ławie oskarżonych zasiedli już wszyscy, którzy mieli swój udział w przestępstwie. Brakowało tylko mózgu całej operacji.