Trwa ładowanie...
d3tnneo
Temat

polityka spójności

Obawa o środki z UE. "Martwimy się, czy zdążymy je wydać"
12-06-2023 14:38

Obawa o środki z UE. "Martwimy się, czy zdążymy je wydać"

Nowa perspektywa finansowa na lata 2021-2027 w ramach unijnej polityki spójności teoretycznie już funkcjonuje. W praktyce gminy wciąż czekają na pieniądze. Mają pełno pomysłów, ale coraz mniej czasu. - Martwimy się, czy nam starczy czasu na wykorzystanie środków, które do nas przyjdą z Unii Europejskiej - przyznał Zbigniew Włodkowski, burmistrz położonej na Mazurach gminy Orzysz, w rozmowie z Agnieszką Kopacz-Domańską. Podobne obawy podzielił Piotr Ryba, burmistrz Krynicy-Zdroju, choć zapewnił jednocześnie, że gmina próbuje przygotowywać się do przyszłych projektów na tyle, na ile może na tym etapie. O ile Orzysz to przede wszystkim wojsko i jeziora, o tyle Krynica-Zdrój to miejscowość turystyczno-uzdrowiskowa. Ludzie przyjeżdżają tam leczyć się i dobrze się bawić. Dzięki unijnym inwestycjom "centrum miasta jest teraz na wysokim poziomie europejskim. Mamy to, co chcieliśmy osiągnąć, czyli ludzi wracających do Krynicy-Zdroju, którzy tutaj lubią spędzać czas" - powiedział Ryba. Drugim problemem gmin o charakterze miejsko-wiejskim jest depopulacja, związana z odpływem ludności do dużych miast oraz z mniejszą liczbą narodzin. - Myślę, że wszystkie miejscowości w Polsce mają problem z odpływem młodzieży do dużych ośrodków. My natomiast nie mamy większych problemów z bezrobociem - powiedział burmistrz Orzysza. - Dzisiaj oferta wojska, pracy i płacy jest dużo lepsza niż w samorządach - chwalił obecność wojska w gminie. Jednocześnie podkreślił, że mniejsza liczba dzieci to zagrożenie dla lokalnych szkół. - Aby ratować te szkoły, daliśmy im nowe wyzwania i nowe funkcje. Jedna z wiejskich szkół otrzymała możliwość kształcenia osób niepełnosprawnych - powiedział Włodkowski. - Odpływ młodych ludzi do dużych miast jest trendem trwałym. Tak naprawdę teraz nie ma problemu, żeby ktoś w Krynicy znalazł pracę, jeśli tylko chce pracować. Branża wchłonie praktycznie każdą liczbę rąk do pracy - zauważył burmistrz Krynicy-Zdroju, podkreślając jednocześnie, że gmina stara się ten trend odwracać swoimi inwestycjami, między innymi budową nowych mieszkań komunalnych.

Ochojska krytykuje UE. "Ukraina mogła być na innym etapie"
15-04-2023 16:22

Ochojska krytykuje UE. "Ukraina mogła być na innym etapie"

Janina Ochojska, eurodeputowana z Grupy Europejskiej Partii Ludowej opowiedziała o swojej pracy w Parlamencie Europejskim. Dużo uwagi poświęciła kwestii wojny w Ukrainie oraz pomocy humanitarnej Polaków, w tym w stosunku do uchodźców. Ochojska podkreśliła, że wierzy w zwycięstwo Ukrainy nad Rosją, jednak jest ono uzależnione od postawy krajów europejskich oraz udzielanej przez nie pomocy. - Ukraina walczy i ja mam taką nadzieję, że to będzie zwycięstwo, natomiast to też zależy od nas. Stosowano politykę, w której dozowaliśmy pewne uzbrojenie, które i tak w końcu daliśmy - tłumaczyła Ochojska, przypominając, jak przekazywano najpierw kamizelki, potem hełmy i powoli kolejne sprzęty, bronie. - Być może gdyby Ukraina wszystko to otrzymała bardzo szybko, to dzisiaj byliby na zupełnie innym etapie - dodała polityk. Ochojska wspomina, że dla Ukrainy znaczenie mają zarówno działania związane z rezolucjami, jak i konkretne wsparcie, a Unia Europejska ma do dyspozycji "pewne fundusze". - Komisja dysponuje pewnymi funduszami, ale to my możemy w drodze głosowania zdecydować o udzieleniu jakiejś pomocy. Polska dzięki temu otrzymała bardzo dużo pieniędzy na pomoc Ukraińcom. (...) Są dalsze plany, są ustalone fundusze na odbudowę Ukrainy. To jest też niezwykle ważne, żeby Ukraina miała pewność, że te środki będą i że UE pomoże w odbudowie - wyjaśniła Ochojska. Choć amerykanie chętnie nazywają Polskę "mocarstwem humanitarnym", Ochojska patrzy na to sceptycznie. W jej wizji takie mocarstwo to "społeczność, która w pomoc zaangażowana jest nie tylko wtedy, kiedy coś się dzieje". - Jeżeli chcemy rzeczywiście być tym mocarstwem humanitarnym, to musimy się jeszcze nauczyć pomagania długotrwałego - wyjaśniła eurodeputowana, zaznaczając jednocześnie, że to, co zrobili Polacy dla Ukraińców, gdy wybuchła wojna, było "czymś fantastycznym". - My nawet sami nie spodziewaliśmy się tego, że możemy tak wiele - dodała.

Krok milowy dla polskiej wsi. Ekspertka tłumaczy, na co jeszcze mogą liczyć obszary wiejskie
09-03-2023 08:32

Krok milowy dla polskiej wsi. Ekspertka tłumaczy, na co jeszcze mogą liczyć obszary wiejskie

Wejście Polski do Unii Europejskiej oznaczało duże zmiany dla polskiej wsi. Dofinansowania tych obszarów zaowocowało rozwojem i zbliżyło nasz kraj do innych państw członkowskich. Inwestycje w transport, cyfryzację, powstawanie miejsc pracy dających mieszkańcom wsi zatrudnienie poza rolnictwem pozwoliło również na wyrównanie szans między wsią a miastem na arenie narodowej. - Polityka spójności w największym stopniu inwestowała w transport. To poprawiało możliwości infrastrukturalne. Jeśli chodzi o transport publiczny, jest to ciągle zaniedbany obszar. Aż 25 proc. sołectw w Polsce nie ma przystanku, na którym zatrzymywałby się taki transport. Teraz czekamy na fundusze z KPO, które mają poprawić mobilność i dostępność transportową na obszarach wiejskich - tłumaczyła dr hab. Monika Stanny, dyrektor Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN. Ekspertka opowiedziała również, na co jeszcze mogą liczyć obszary wiejskie.

"Mamy trzy regiony w Polsce, które już nie są najbiedniejsze". Znaczenie polityki spójności w Polsce
27-10-2022 13:34

"Mamy trzy regiony w Polsce, które już nie są najbiedniejsze". Znaczenie polityki spójności w Polsce

Polityka spójności to główna polityka inwestycyjna Unii Europejskiej. W ramach jej budżetu Polsce do tej pory przyznano 146 mld euro, które zostały przeznaczone, a w przyszłości w dalszym ciągu będą wykorzystywane na inwestycje, mające wpłynąć długoterminowo na rozwój kraju. Agnieszka Kopacz-Domańska wraz z prof. dr hab. Elżbietą Kawecką-Wyrzykowską z katedry Integracji i Prawa Europejskiego w Szkole Głównej Handlowej odpowiedziały na pytania, jakie znaczenie ma polityka spójności dla rozwoju Polski, a także jakie korzyści płyną z niej dla samorządów oraz mieszkańców poszczególnych regionów. Elżbieta Kawecka-Wyrzykowska zwraca uwagę, że na przestrzeni 20 lat wyraźnie zmniejszyły się dysproporcje między tzw. Polską A a Polską B. - Mamy trzy regiony w Polsce, które już nie są najbiedniejsze: województwo mazowieckie, Wielkopolska i Dolny Śląsk - zaznacza nasz ekspert, dodając przy tym, że w przypadku regionu mazowieckiego chodzi o miejscowości oplatające Warszawę. Zobaczcie cały webinar Wirtualnej Polski poświęcony funduszom unijnym.

d3tnneo
d3tnneo
Więcej tematów