policjanci(strona 19/26)

Sąd Okręgowy w Olsztynie utrzymał wyroki, skazujące dwóch policjantów z komisariatu w Dobrym Mieście na kary więzienia w zawieszeniu za
niedopełnienie obowiązków.

Dwóch mężczyzn, którzy przewozili samochodem
3,5 kg marihuany ukryte w pralkosuszarce, zatrzymali policjanci z
Centralnego Biura Śledczego.

Holenderska minister spraw
wewnętrznych Guusje ter Horst domaga się od policjantów, aby także
po służbie nie sięgali po narkotyki. W liberalnej pod tym względem
Holandii nie jest to aż takie oczywiste.

Prokuratura nie stwierdziła prób utrudniania
śledztwa w sprawie dwojga policjantów, którzy zginęli w wypadku,
gdy wracali po odwiezieniu urzędnika MSWiA do domu - powiedział
prokurator krajowy Marek Staszak, odpowiadając na
poselskie pytanie.

Nie będzie umorzenia procesu Tomasza Serafina, b. urzędnika MSWiA oraz Waldemara P, b. szefa stołecznego komisariatu kolejowego. Oskarżonych w głośnej sprawie odwiezienia Serafina do domu przez dwoje policjantów, którzy potem zginęli w wypadku drogowym.

Afgańscy talibowie uprowadzili
grupę policjantów w południowej części kraju. Ciała siedmiu z nich
z odciętymi głowami znaleziono w okręgu Arghandab
prowincji Kandahar.

W Poznaniu rozpoczął się proces apelacyjny w sprawie czterech
policjantów, oskarżonych o udział w strzelaninie, w której w
kwietniu 2004 roku zginął 19-letni Łukasz T., a jego rówieśnik
Dawid Lis został ciężko ranny.

Dwuletni Maksymilian potrącił samochodem 75-letniego pieszego. Dziadek chłopca na moment wyszedł z samochodu, by schować zakupy do bagażnika, a Maks odjechał. Wszystko działo się w Olkuszu w woj. małopolskim.

Na 15 listopada Sąd Apelacyjny w Poznaniu
wyznaczył nowy termin apelacji w sprawie czterech policjantów,
oskarżonych o udział w strzelaninie, w której w kwietniu 2004 roku
zginął 19-letni Łukasz T., a jego rówieśnik Dawid Lis został
ciężko ranny.

Trzy osoby w tym dwoje policjantów z ciężkimi
obrażeniami trafiło do szpitala po wypadku, do którego doszło w Poznaniu. Jadący bez świateł opel Astra zderzył
się z radiowozem, uderzył w latarnię, po czym stanął w płomieniach.

Kolejnych dwóch emerytowanych policjantów
zostało zatrzymanych w Bydgoszczy w związku z
podejrzeniem o korupcję. W czasie służby w "drogówce" mieli
przyjmować łapówki od właścicieli lawet za informacje o wypadkach
samochodowych.

Rozszerza się krąg podejrzanych w tak zwanej bydgoskiej aferze łowców blach. Do zatrzymanych ostatnio pięciu mężczyzn dzisiaj dołączyli kolejni.

Tomasz Serafin, b. urzędnik MSWiA, którego w grudniu ubiegłego roku - tuż przed tragicznym wypadkiem samochodowym - odwiozło do domu dwoje policjantów z warszawskiego komisariatu kolejowego, został zwolniony ze służby w policji. Jak poinformowała rzeczniczka Komendy Głównej
Policji Danuta Wołk-Karaczewska, zwolnienie nastąpiło z dniem 15
czerwca.

Czterech policjantów z komendy miejskiej w
Skierniewicach zostało rannych w wypadku drogowym, do którego
doszło w podwarszawskich Święcicach. Trzech z nich ma lżejsze
obrażenia, czwartego przewieziono do szpitala śmigłowcem - był
nieprzytomny.

Prokuratura uważa, że w procesie ws. policyjnej akcji w Magdalence sąd pierwszej instancji dopuścił się błędów w ustaleniach faktycznych i chce zwrotu sprawy do ponownego rozpatrzenia. B. naczelnik wydziału do walki z terrorem kryminalnym Grażyna Biskupska i b. dowódca pododdziału antyterrorystycznego Kuba Jałoszyński podkreślili, że "czują się niewinni". Wyrok zostanie ogłoszony w środę.

Warszawski sąd apelacyjny kontynuuje rozpatrywanie odwołania ostrołęckiej prokuratury od wyroku uniewinniającego trójkę policjantów, oskarżonych o niedopełnienie obowiązków podczas policyjnej akcji w podwarszawskiej Magdalence. Zginęło wówczas dwóch funkcjonariuszy, a 16 zostało rannych.

Pięciu policjantów zostało
zatrzymanych na Węgrzech z związku z podejrzeniem o zgwałcenie na
służbie młodej kobiety w centrum Budapesztu - poinformowały władze węgierskie.

Policjanci interweniujący w czasie domowej
kłótni postrzelili 65-letniego mężczyznę , który zaatakował
ich nożem do obcinania buraków.

Policjanci są wściekli. Jeśli ścigając bandytów zbyt mocno depną na pedał gazu w swoich radiowozach i przekroczą normy zużycia paliwa, muszą płacić kary - wytyka "Super Express".

Dwóch biegłych psychiatrów nie było w stanie
w trakcie jednorazowego badania orzec, czy strażnik z sieradzkiego
więzienia był poczytalny w momencie strzelania do policyjnego
samochodu - wynika z opinii, która trafiła do Prokuratury
Okręgowej w Sieradzu, o czym informuje "Dziennik Łódzki".