WAŻNE
TERAZ

Incydent przed biurem PO. 44-latek z zarzutami

Ziobro: wyrok ws. linczu jest niszczący dla oskarżonych

B. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro (PiS) uważa, że kara bezwzględnego więzienia dla trójki oskarżonych o zabójstwo recydywisty we Włodowie jest dla nich
"niszcząca".

- Sąd miał prawo do własnej oceny dowodów, ja ten wyrok szanuję, ale nie zgadzam się z nim i nie podzielam go - podkreślił b. szef resortu sprawiedliwości.

Ziobro wyraził nadzieję, że obrona złoży w tej sprawie apelację. Zapowiedział też, że jeśli wyrok bezwzględnego więzienia zostanie utrzymany, to skieruje wniosek do prezydenta o ułaskawienie oskarżonych.

Przed sądem okręgowym w Olsztynie zapadł wyrok w sprawie głośnego linczu we Włodowie. Trzech braci W. zostało skazanych za zabójstwo recydywisty na cztery lata więzienia. W przypadku braci W. sąd zastosował nadzwyczajne złagodzenie kary.

Skazani zostali również inni sprawcy linczu - Rafał W. został skazany za pobicie na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Pozostała dwójka Wiesław K. i Stanisław M. - na 6 miesięcy w zawieszeniu za zbezczeszczenie zwłok.

- Wyrok nie powinien być aż tak surowy, zmieniający życie i kwalifikujący oskarżonych jako przestępców. Dla ludzi, którzy nigdy nie łamali prawa i działali w określonych warunkach, kara więzienia jest niszcząca, dla ich przyszłego życia i najbliższych - powiedział były minister sprawiedliwości.

Podkreślił, że za lincz we Włodowie odpowiedzialność ponosi państwo i przede wszystkim ono powinno być oskarżone, a nie ludzie, którzy zasiedli na ławie oskarżonych.

- Państwo w osobie funkcjonariuszy, którzy nie wywiązali się ze swoich zadań, również państwo, jeżeli chodzi o kierunek i liberalny model polityki karnej wobec groźnych przestępców. Wiemy, że ów recydywista, który zginął, był wyjątkowo groźnym przestępcą - podkreślił Ziobro.

Zaznaczył, że jego decyzja, jako ministra sprawiedliwości, o wypuszczeniu oskarżonych z aresztu była słuszna. Dodał, że gdy oskarżeni opuszczali areszt, materiał dowodowy został już zebrany przez prokuratora i nie istniały przesłanki przemawiające za utrzymaniem aresztu, takie jak groźba ucieczki z kraju, mataczenia czy groźba popełnienia przestępstwa.

Do linczu we Włodowie doszło 1 lipca 2005 r. Wówczas sąsiedzi zaatakowali i zabili recydywistę Józefa C., który chodził po wsi z maczetą i groził ludziom. Mieszkańcy tłumaczyli, że zabili, ponieważ policja mimo ich próśb nie skierowała do wsi radiowozu.

Ziobro przyjechał do Olsztyna, by wspierać kampanię kandydata PiS Jerzego Szmita w przedterminowych wyborach na prezydenta Olsztyna.

Wybrane dla Ciebie
Śmierć 15-miesięcznej dziewczynki. Placówka miała za dużo dzieci
Śmierć 15-miesięcznej dziewczynki. Placówka miała za dużo dzieci
Incydent przed biurem PO. 44-latek z zarzutami
Incydent przed biurem PO. 44-latek z zarzutami
Akt oskarżenia wobec Wosia. Prokuratura podaje szczegóły
Akt oskarżenia wobec Wosia. Prokuratura podaje szczegóły
Niemiecka gazeta: Trump nie ma planu dla Ukrainy
Niemiecka gazeta: Trump nie ma planu dla Ukrainy
Gdy się wygrało wszystko, trzeba zmienić dyscyplinę [OPINIA]
Gdy się wygrało wszystko, trzeba zmienić dyscyplinę [OPINIA]
Nowe pomiary prędkości. Na szczególnie niebezpiecznym odcinku
Nowe pomiary prędkości. Na szczególnie niebezpiecznym odcinku
Szłapka pokazał kadr z Republiki. Doszło do spięcia
Szłapka pokazał kadr z Republiki. Doszło do spięcia
Napastował kobiety w autobusie. Akt oskarżenia wobec 50-latka
Napastował kobiety w autobusie. Akt oskarżenia wobec 50-latka
"Nikomu się to nie podoba". Dyplomaci o szczycie Trump-Putin
"Nikomu się to nie podoba". Dyplomaci o szczycie Trump-Putin
Polityczny weekend. Pierwsze zakusy do wyborów 2027?
Polityczny weekend. Pierwsze zakusy do wyborów 2027?
Komorowski o nowej pracy Dudy. "Jestem ostatnim do krytykowania"
Komorowski o nowej pracy Dudy. "Jestem ostatnim do krytykowania"
W Tatrach zaginął turysta. Ratownicy apelują o pomoc
W Tatrach zaginął turysta. Ratownicy apelują o pomoc