Trwa ładowanie...
d1d44rn
Temat

Piotr Lewandowski

Putin grozi światu. Odpowiedź NATO byłaby druzgocąca? "Nie wiem"
26-09-2024 12:28

Putin grozi światu. Odpowiedź NATO byłaby druzgocąca? "Nie wiem"

Jaka byłaby odpowiedź NATO na ewentualne użycie przez Rosję broni jądrowej? Czy rzeczywiście byłaby dla Rosji druzgocąca? - z takim pytaniem Patrycjusz Wyżga, prowadzący program "Newsroom" w WP zwrócił się do płk. rez. Piotra Lewandowskiego, weterana z Iraku i Afganistanu. - Nie wiem - odparł gość programu. - Zgodnie z oficjalną doktryną, nie ma podstaw do odpowiedzi jądrowej ze strony NATO. Jest to sojusz obronny, a Ukraina nie jest jego członkiem. Natomiast użycie broni jądrowej z całą pewnością zmieniłoby podejście do sytuacji jednego z głównych graczy, czyli Chin. Nie sądzę, by Chiny, mówiąc kolokwialnie, zezwoliły Rosji na taki ruch, a Rosja z ich opinią musi się bardzo liczyć. Tak samo Indie, które mają obok siebie wrogie państwo - Pakistan. Oba te kraje dysponują bronią nuklearną. Przekroczenie takiego rubikonu, użycie broni nuklearnej przez Rosję, zmieniłoby całkowicie porządek bezpieczeństwa. Skutki tej zmiany byłyby absolutnie nieprzewidywalne - tłumaczył płk. rez. Lewandowski. Przyznał, że "NATO ma takie możliwości, by wykonać miażdżące uderzenie" w Rosję.

Putin zmienia doktrynę nuklearną. "To ma pomóc wygrać Trumpowi"
26-09-2024 11:49

Putin zmienia doktrynę nuklearną. "To ma pomóc wygrać Trumpowi"

Rosyjscy propagandyści przyznają ostatnio, że Rosja, bez użycia broni nuklearnej nie ma szans w starciu z wojskami NATO. Opinie te pojawiły się w momencie, gdy Rosja zapowiedziała zmiany w swojej doktrynie nuklearnej. Czy to jest przypadek? - z takim pytaniem Patrycjusz Wyżga, prowadzący program "Newsroom" w WP, zwrócił się do płk. rez. Piotra Lewandowskiego, weterana z Iraku i Afganistanu. Zdaniem gościa programu, bez wątpienia nie jest to przypadek. - Prezydent Zełenski jest w USA, zaprezentuje w czwartek tzw. Plan dla Zwycięstwa. Prezydent Biden zapowiada największą w historii pomoc o wartości 8 mld dolarów i jednocześnie mamy dwa miesiące do wyborów prezydenckich. To jest taki sygnał, że ta wojna może wejść w nowy etap, czyli stać się taką wojną, gdzie groźba użycia broni nuklearnej może stać się bardziej realna. Jest to przede wszystkim działanie na propagandę nastawioną na kraje zachodnie, szczególnie na Stany Zjednoczone, którego społeczeństwo jest bardzo wrażliwe na kwestie wojny nuklearnej. Jest to taki bardzo mocny sygnał, który ma finalnie pomóc Trumpowi wygrać wybory - ocenił płk. rez. Piotr Lewandowski.

Zdecydowany ruch Ukrainy. Idą w ślady Rosjan? "Duże problemy"
02-07-2024 14:19

Zdecydowany ruch Ukrainy. Idą w ślady Rosjan? "Duże problemy"

- Wolałbym mieć zmotywowanego więźnia ochotnika niż osobę złapaną na ulicy czy wyciągniętą siłą z domu i zmuszoną do służby w wojsku - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską płk rez. Piotr Lewandowski. Kijów ogłosił, że ponad 3 tys. skazanych zwolnionych warunkowo z więzień przystąpiło do służby w Siłach Zbrojnych Ukrainy i znajduje się już w jednostkach wojskowych.

Syn Prigożyna wejdzie do gry? Rozwiewa wątpliwości
04-10-2023 11:57

Syn Prigożyna wejdzie do gry? Rozwiewa wątpliwości

Czy Grupa Wagnera się przebudza? Syn Jewgienija Prigożyna próbuje przejąć nad nią kontrolę. - Grupa Wagnera, którą pamiętamy z walk o Bachmut, przestała istnieć - komentował w programie "Newsroom WP" płk rez. Piotr Lewandowski. - Wagner jest w Rosji postrzegany inaczej niż w cywilizowanym świecie. Putin czy też rosyjskie władze nie chcą rezygnować z tego znaku, który dla Rosjan, skłonnych do wstąpienia w szeregi najemników, jest znakiem przyciągającym. Chcą wykorzystać Wagnera. Czy syn Prigożyna przejmie kontrolę nad organizacją? Ja osobiście wątpię. To 25-latek, którego całe doświadczenie to PR firmy ojca. Prigożyn przygotowywał go na następcę. Publikowano kiedyś jego zdjęcie w mundurze. Ten element PR-owy wyszedł słabo. Jeżeli Wagner zostanie odtworzony, to raczej Andriej Troszew będzie osobą, która pod ścisłą kontrolą Kremla będzie dowodzić wagnerowcami - dodał.

Mistrzowski cios w Rosjan. Polski pułkownik: coś spektakularnego
22-03-2023 15:48

Mistrzowski cios w Rosjan. Polski pułkownik: coś spektakularnego

- Była to bardzo spektakularna operacja działań nieregularnych, które Ukraińcy przeprowadzili na tyłach wroga - opowiada płk Piotr Lewandowski w rozmowie z Wirtualną Polską, wskazując na mistrzowski cios zadany Rosjanom na Krymie. Wojskowy nie ma też złudzeń, co czeka walczące strony w najbliższym czasie.

d1d44rn
"Majaczenia". Weteran o teorii Miedwiediewa na temat Polski
28-12-2022 14:19

"Majaczenia". Weteran o teorii Miedwiediewa na temat Polski

Były prezydent i premier Rosji Dmitrij Miedwiediew w propagandowym wpisie insynuuje, że Polska i Węgry mogą dokonać rozbioru zachodniej Ukrainy. O komentarz Mateusz Ratajczak poprosił płk. rez. Piotra Lewandowskiego, weterana wojny w Iraku i Afganistanie. - Ja się geopolityką nie zajmuję, ale nie trzeba być analitykiem, żeby wręcz z politowaniem pochylić się nad takimi majaczeniami. Nie wiem kto miałby być adresatem tego przekazu. Zakładam, że chyba najbardziej wyalienowana grupa zachodniego społeczeństwa czytając to poczuje lęk, ale to zupełne majaczenie człowieka, który niewiele obecnie znaczy i w ten sposób mógłby chcieć przypomnieć o swoim istnieniu - mówił weteran w programie "Newsroom WP.

Ukraina w NATO? Jednoznaczna odpowiedź weterana
28-12-2022 12:51

Ukraina w NATO? Jednoznaczna odpowiedź weterana

Czy w 2023 r. Ukraina na szanse wejść do NATO? Mateusz Ratajczak pytał o to w programie "Newsroom WP" płk. rez. Piotra Lewandowskiego. Weteran wojen w Iraku i Afganistanie odpowiedział jednoznacznie. - Osobiście nie wierzę, żeby istniała jakakolwiek szansa na przyjęcie Ukrainy do NATO, gdy związana jest otwartym konfliktem z Rosją. Założenia statutowe NATO uniemożliwiają przyjmowanie krajów, które są w stanie otwartej wojny i mają nieuregulowane granice z sąsiadami. Odpowiedź brzmi: nie - przyznał płk. rez. Piotr Lewandowski. - Mogą być sygnały, ale bardziej polityczne niż związane z działaniem rzeczywistym. Ukraina nie ma na to szans w najbliższym czasie - zastrzegł weteran.
Białoruś może zagrozić Ukrainie? Polski weteran jednoznacznie o Łukaszence
19-10-2022 11:08

Białoruś może zagrozić Ukrainie? Polski weteran jednoznacznie o Łukaszence

Na Białorusi trwa potajemna mobilizacja wojsk. Taką informację przekazały Siły Zbrojne Ukrainy. Czy to ostatni krok przed zaangażowaniem białoruskiego wojska w wojnę w Ukrainie? O to Agnieszka Kopacz-Domańska pytała w programie "Newsroom WP" płk. rez. Piotra Lewandowskiego, weterana z misji w Iraku i Afganistanie. - Nie sądzę, by był to ostatni krok, o ile w ogóle nastąpi. Z przecieków ze strony rosyjskiej wyraźna jest presja Kremla, a nawet Putina, by wznowić ten kierunek nowej ofensywy na Kijów ze świeżą nową armią rosyjską. Mowa nawet o 500 tys. (żołnierzy - red.). Jeżeli atak by nastąpił, to byłby z kierunku Białorusi i Charkowa. Intencja jest taka, by z tego kierunku uderzenia rosyjskie i teoretycznie białoruskie - w co wątpię - spowodowały, że Ukraina nie będzie mogła prowadzić działań ofensywnych w Chersoniu czy Zaporożu. W obecnej chwili to jest mało wykonalne - stwierdził płk. rez. Piotr Lewandowski. - Rosja nie ma ciągle tych sił, a armia białoruska sama nie stanowi aż tak istotnej siły bojowej, by zagrozić rozwiniętej mobilizacyjnie armii ukraińskiej. Nie sądzę, by na chwilę obecną do tego doszło, a jeżeli dojdzie, to będzie to porażka - dodał wojskowy. - Łukaszenka usiłował lawirować przez cały okres swoich rządów. Sytuacja jest taka, że musiał się opowiedzieć o konkretnej stronie. To strona agresora, czyli Rosji, więc już o lawirowaniu nie ma mowy. Nie chce w tę wojenną awanturę rosyjską się mieszać. Wie, że społeczeństwo białoruskie go nie poprze. Jego armia nie będzie stanowiła czynnika zmiany. Może spowodować polityczne trzęsienie ziemi, bo będzie musiał dać broń ludziom, którzy go nie popierają - stwierdził Piotr Lewandowski.

Polski weteran z Iraku: "Rosjan nie stać na mobilizację powszechną"
22-09-2022 14:21

Polski weteran z Iraku: "Rosjan nie stać na mobilizację powszechną"

Rosjanie w ramach częściowej mobilizacji mogą werbować do wojska głównie weteranów, którzy mają doświadczenie bojowe z innych konfliktów - mówił w programie "Newsroom WP" płk rez. Piotr Lewandowski, weteran z Iraku i Afganistanu. W rozmowie z Agnieszką Kopacz-Domańską mówił również, że może być zapotrzebowanie na specjalistów, czyli żołnierzy z cywilnym wykształceniem przydatnym w wojsku. - Chodzi głównie o wykształcenie techniczne. Przede wszystkim będzie to piechota, bo tam Rosjanie mają największe straty. W następnej kolejności będą to wojska pancerne, a specjaliści trafią do wojsk łączności i rozpoznania - stwierdził polski weteran. Czy ci, którzy obecnie są na froncie, wytrzymają do momentu wsparcia przez rezerwistów? - dopytywała Agnieszka Kopacz-Domańska. - Pod Chersoniem Rosjanie walczą broniąc się dłuższy czas. Mimo niekorzystnych dla nich warunków, bo ten rejon jest izolowany przez rzekę, cały czas te pozycje utrzymują. Te jednostki rosyjskie, które składają się z żołnierzy kontraktowych, walczą dobrze. Z pewnością Rosjanie nie mogą oprzeć się na formacjach milicyjnych powoływanych z Ługańska i Doniecka i na pewno nie na Kadyrowcach, których umiejętności są odwrotnie proporcjonalne do tego, co widać w mediach społecznościowych. Rosjanie wytrzymają. Być może się cofną, ale front się nie załamie do czasu przybycia rezerw - powiedział płk rez. Piotr Lewandowski. Dodał, że nowi żołnierze mogą zastąpić obecnie walczące siły milicyjne. Nie zastąpią w równym stopniu wyspecjalizowanych wojskowych. - Kluczowe są nie tylko umiejętności, ale i motywacja. Mowa o ludziach, których siłą wyśle się do walki. Rosjan logistycznie z całą pewnością nie stać na mobilizację powszechną. Pod dużym znakiem zapytania jest, czy Rosjanie będą w stanie zabezpieczyć kolejne 300 tys. Mowa o mundurach i zabezpieczeniu technicznym. Nie dlatego, że nie chcą, tylko po prostu nie mogą - stwierdził.
Weteran o groźbie Putina: Pierwszy krok do konfliktu światowego
22-09-2022 09:46

Weteran o groźbie Putina: Pierwszy krok do konfliktu światowego

Władimir Putin w swoim orędziu zagroził Zachodowi użyciem broni nuklearnej. O możliwość użycia tego środka Agnieszka Kopacz-Domańska pytała w programie "Newsroom WP" płk. rez. Piotra Lewandowskiego, weterana wojen w Iraku i Afganistanie. - Jeżeli patrzymy na eskalację konfliktu w Ukrainie, to Rosja zrobiła ostatni krok przed użyciem broni jądrowej. Ogłoszenie mobilizacji to przedostatni krok, ostatnim krokiem byłoby użycie tej broni. Militarnie nie miałoby to żadnego sensu w obecnej sytuacji, natomiast politycznie zmieniłoby zupełnie obraz tej wojny. Trudno powiedzieć, czy Rosjanie zdecydują się na ten ostatni krok, który im pozostał. Pewną informacją jest próba inkorporacji tych republik, które do tej pory funkcjonowały jako pseudosamodzielne państwa oraz inkorporacji Chersonia. Rosja zastrzega sobie, że naruszenie ich granic jest związane z użyciem broni odstraszania, w tym m.in. broni nuklearnej. Ta opcja rzeczywiście istnieje - stwierdził płk rez. Lewandowski. W reakcji na słowa Putina Amerykanie zapowiedzieli zniszczenie Floty Czarnomorskiej, jeżeli broń nuklearna zostałaby użyta. - Możemy zakładać bezpośrednie zaangażowanie się Stanów Zjednoczonych na terenie Ukrainy. Może nie wojskami lądowymi, ale uderzenia powietrzne, rakietowe, a Stany Zjednoczone mają duże możliwości projekcji takiej siły, poza terenami Ukrainy, a być może i na terenie Ukrainy - dodał. Zdaniem pułkownika możliwość reakcji USA nie przestraszy Putina. - To może być pierwszy krok do konfliktu światowego - podkreślił weteran.

d1d44rn
"Poważny problem" dla ukraińskiej armii. Weteran wyjaśnia
01-06-2022 12:28

"Poważny problem" dla ukraińskiej armii. Weteran wyjaśnia

Do Ukrainy płynie coraz więcej nowoczesnej broni z Zachodu. Stany Zjednoczone, na przykład, planują przekazać ukraińskiej armii systemy artylerii rakietowej HIMARS z kierowanymi pociskami o zasięgu 70 km. - Dowództwo ukraińskiej armii stoi przed poważnym problemem, czy ten sprzęt z Zachodu wysyłać od razu do walki, uzupełniać poniesione straty, (...) czy na bazie tego sprzętu formować nowe jednostki, które docelowo mogłyby pozwolić na przeprowadzenie jakiejś kontrofensywy. Problem jest trudny, bo Ukraina nie chce oddawać terenu, nie chce oddawać miast, (…) co ich kosztuje potężne straty - komentował w programie "Newsroom" WP płk rez. Piotr Lewandowski, weteran z Iraku i Afganistanu. - Na chwilę obecną mam wrażenie, że ten sprzęt jest dzielony - trochę do rezerwy, trochę idzie na front. Takie stanie w rozkroku niestety może spowodować, że ani dobrze nie zatrzymają obrony, ani nie przygotują w porę sił do kontrataku - dodał Lewandowski.

Rosja znów straszy. Pilna informacja. Były weteran komentuje
01-06-2022 09:46

Rosja znów straszy. Pilna informacja. Były weteran komentuje

Rosyjskie siły nuklearne przeprowadzają ćwiczenia manewrowe w obwodzie iwanowskim, na północny wschód od Moskwy - podała w środę rano agencja informacyjna Interfax, powołując się na ministerstwo obrony Rosji. Doniesienia skomentował w programie "Newsroom" WP płk rez. Piotr Lewandowski, weteran z Iraku i Afganistanu. - Samego ćwiczenia bać się nie należy, ale z pewnością trudno ignorować rosyjskie strategiczne siły odstraszania - ocenił. Jego zdaniem Rosjanie "wysyłają po prostu kolejne sygnały". - Tego typu ćwiczenia prowadzone są okresowo. Poza tym prawda jest taka, że te siły mają ten poziom gotowości, że do ich użycia nie trzeba prowadzić ćwiczeń - podkreślił. - Znaczna część budżetu armii Federacji Rosyjskiej idzie właśnie na siły strategiczne. Jeżeli możemy zakładać, że coś u nich bardzo dobrze działa, to na pewno wojska strategiczne, wojska odstraszania - tłumaczył Lewandowski. Skomentował też doniesienia o ewentualnym ponownym ataku Rosjan na Kijów.

Odessa następnym celem Putina. Odliczanie trwa
13-05-2022 21:35

Odessa następnym celem Putina. Odliczanie trwa

Czy Odessa na tym etapie wojny może stać się celem desantu armii Putina? O komentarz w sprawie planów Rosji wobec tego ukraińskiego miasta nad Morzem Czarnym poprosiliśmy w programie "Newsroom" WP płk. rez. Piotra Lewandowskiego - weterana z Iraku i Afganistanu. Jego zdaniem Rosjanie nie mają obecnie możliwości otwarcia nowego kierunku ataku. - Jednak z całą pewnością Odessa jest celem. Rosja będzie dążyć do tego, aby miasto zająć - mówił ekspert, zaznaczając, że już teraz rosyjska flota skutecznie blokuje port w Odessie. Pytany o możliwość zniszczenia przez siły Kijowa mostu łączącego Krym z Rosją, płk Lewandowski ocenił, że niebawem Ukraińcy mogą uzyskać zdolność do przeprowadzenia takiego ataku. - Myślę, że to jest jeden z asów, które ma Ukraina do rozegrania - stwierdził gość Patrycjusza Wyżgi.

d1d44rn
d1d44rn
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj