- Ten pan jest bezstronnym świadkiem na moją korzyść – powiedział kiedyś w sądzie oskarżony. Przypomina mi się ta dykteryjka, gdy słyszę wypowiedzi z Kremla i okolic na temat zestrzelenia malezyjskiego boeinga nad terytorium kontrolowanym przez prorosyjskich terrorystów. Natychmiast pojawiło się mnóstwo teorii, objawianych prawd i domysłów. Ich autorzy wiedzą najlepiej, jak było, potrafią wszystko udowodnić. Nie mają jednak oporu, by szybko przedstawić teorię zupełnie odmienną. Ta propaganda ma wybielić jednych i pogrążyć drugich.