Bronisław Komorowski w Bykowni

Na otwartym we wrześniu 2012 r. Polskim Cmentarzu Wojennym spoczywa prawie 3,5 tys. polskich ofiar zbrodni katyńskiej

Obraz

/ 15Obchody w Bykowni

Obraz
© WP

Pamięć o ofiarach, o zbrodni, to broń, której możemy używać, by świat nie szedł w złą stronę - powiedział prezydent Bronisław Komorowski w Bykowni podczas uroczystości z okazji 75. rocznicy zbrodni katyńskiej.

Prezydenci Polski i Ukrainy uczcili minutą ciszy pamięć zamordowanych przez NKWD w Bykowni. W 75. rocznicę zbrodni katyńskiej w uroczystościach na Ukrainie wzięło udział kilkaset osób z Polski, przedstawiciele rodzin pomordowanych, kombatanci, harcerze oraz żołnierze.

Na cmentarzu w podkijowskiej Bykowni pochowanych jest niemal trzy i pół tysiąca polskich obywateli, zamordowanych przez Sowietów.

Prezydent Bronisław Komorowski podkreślił, że uroczystości mają "w oczywisty sposób wymiar czysto polski". - Z Bykowni ogarniamy naszą myślą i modlitwą wszystkie ofiary tzw. Golgoty Wschodu na całej nieludzkiej ziemi, nie tylko na wszystkich cmentarzach zbrodni katyńskiej, ale i na odległych terenach nieludzkiej ziemi, sięgającej Kamczatki, tamtych odległych terenów syberyjskich - mówił Komorowski.

/ 15Obchody w Bykowni

/ 15Obchody w Bykowni

Obraz
© WP

Pamięć o ofiarach, o zbrodni, to broń, której możemy używać, by świat nie szedł w złą stronę - powiedział prezydent Bronisław Komorowski w Bykowni podczas uroczystości z okazji 75. rocznicy zbrodni katyńskiej.

Prezydenci Polski i Ukrainy uczcili minutą ciszy pamięć zamordowanych przez NKWD w Bykowni. W 75. rocznicę zbrodni katyńskiej w uroczystościach na Ukrainie wzięło udział kilkaset osób z Polski, przedstawiciele rodzin pomordowanych, kombatanci, harcerze oraz żołnierze.

Na cmentarzu w podkijowskiej Bykowni pochowanych jest niemal trzy i pół tysiąca polskich obywateli, zamordowanych przez Sowietów.

Prezydent Bronisław Komorowski podkreślił, że uroczystości mają "w oczywisty sposób wymiar czysto polski". - Z Bykowni ogarniamy naszą myślą i modlitwą wszystkie ofiary tzw. Golgoty Wschodu na całej nieludzkiej ziemi, nie tylko na wszystkich cmentarzach zbrodni katyńskiej, ale i na odległych terenach nieludzkiej ziemi, sięgającej Kamczatki, tamtych odległych terenów syberyjskich - mówił Komorowski.

/ 15Obchody w Bykowni

Obraz
© WP

Pamięć o ofiarach, o zbrodni, to broń, której możemy używać, by świat nie szedł w złą stronę - powiedział prezydent Bronisław Komorowski w Bykowni podczas uroczystości z okazji 75. rocznicy zbrodni katyńskiej.

Prezydenci Polski i Ukrainy uczcili minutą ciszy pamięć zamordowanych przez NKWD w Bykowni. W 75. rocznicę zbrodni katyńskiej w uroczystościach na Ukrainie wzięło udział kilkaset osób z Polski, przedstawiciele rodzin pomordowanych, kombatanci, harcerze oraz żołnierze.

Na cmentarzu w podkijowskiej Bykowni pochowanych jest niemal trzy i pół tysiąca polskich obywateli, zamordowanych przez Sowietów.

Prezydent Bronisław Komorowski podkreślił, że uroczystości mają "w oczywisty sposób wymiar czysto polski". - Z Bykowni ogarniamy naszą myślą i modlitwą wszystkie ofiary tzw. Golgoty Wschodu na całej nieludzkiej ziemi, nie tylko na wszystkich cmentarzach zbrodni katyńskiej, ale i na odległych terenach nieludzkiej ziemi, sięgającej Kamczatki, tamtych odległych terenów syberyjskich - mówił Komorowski.

/ 15Obchody w Bykowni

Obraz
© WP

Pamięć o ofiarach, o zbrodni, to broń, której możemy używać, by świat nie szedł w złą stronę - powiedział prezydent Bronisław Komorowski w Bykowni podczas uroczystości z okazji 75. rocznicy zbrodni katyńskiej.

Prezydenci Polski i Ukrainy uczcili minutą ciszy pamięć zamordowanych przez NKWD w Bykowni. W 75. rocznicę zbrodni katyńskiej w uroczystościach na Ukrainie wzięło udział kilkaset osób z Polski, przedstawiciele rodzin pomordowanych, kombatanci, harcerze oraz żołnierze.

Na cmentarzu w podkijowskiej Bykowni pochowanych jest niemal trzy i pół tysiąca polskich obywateli, zamordowanych przez Sowietów.

Prezydent Bronisław Komorowski podkreślił, że uroczystości mają "w oczywisty sposób wymiar czysto polski". - Z Bykowni ogarniamy naszą myślą i modlitwą wszystkie ofiary tzw. Golgoty Wschodu na całej nieludzkiej ziemi, nie tylko na wszystkich cmentarzach zbrodni katyńskiej, ale i na odległych terenach nieludzkiej ziemi, sięgającej Kamczatki, tamtych odległych terenów syberyjskich - mówił Komorowski.

/ 15Obchody w Bykowni

Obraz
© WP

Pamięć o ofiarach, o zbrodni, to broń, której możemy używać, by świat nie szedł w złą stronę - powiedział prezydent Bronisław Komorowski w Bykowni podczas uroczystości z okazji 75. rocznicy zbrodni katyńskiej.

Prezydenci Polski i Ukrainy uczcili minutą ciszy pamięć zamordowanych przez NKWD w Bykowni. W 75. rocznicę zbrodni katyńskiej w uroczystościach na Ukrainie wzięło udział kilkaset osób z Polski, przedstawiciele rodzin pomordowanych, kombatanci, harcerze oraz żołnierze.

Na cmentarzu w podkijowskiej Bykowni pochowanych jest niemal trzy i pół tysiąca polskich obywateli, zamordowanych przez Sowietów.

Prezydent Bronisław Komorowski podkreślił, że uroczystości mają "w oczywisty sposób wymiar czysto polski". - Z Bykowni ogarniamy naszą myślą i modlitwą wszystkie ofiary tzw. Golgoty Wschodu na całej nieludzkiej ziemi, nie tylko na wszystkich cmentarzach zbrodni katyńskiej, ale i na odległych terenach nieludzkiej ziemi, sięgającej Kamczatki, tamtych odległych terenów syberyjskich - mówił Komorowski.

/ 15Obchody w Bykowni

Obraz
© WP

Pamięć o ofiarach, o zbrodni, to broń, której możemy używać, by świat nie szedł w złą stronę - powiedział prezydent Bronisław Komorowski w Bykowni podczas uroczystości z okazji 75. rocznicy zbrodni katyńskiej.

Prezydenci Polski i Ukrainy uczcili minutą ciszy pamięć zamordowanych przez NKWD w Bykowni. W 75. rocznicę zbrodni katyńskiej w uroczystościach na Ukrainie wzięło udział kilkaset osób z Polski, przedstawiciele rodzin pomordowanych, kombatanci, harcerze oraz żołnierze.

Na cmentarzu w podkijowskiej Bykowni pochowanych jest niemal trzy i pół tysiąca polskich obywateli, zamordowanych przez Sowietów.

Prezydent Bronisław Komorowski podkreślił, że uroczystości mają "w oczywisty sposób wymiar czysto polski". - Z Bykowni ogarniamy naszą myślą i modlitwą wszystkie ofiary tzw. Golgoty Wschodu na całej nieludzkiej ziemi, nie tylko na wszystkich cmentarzach zbrodni katyńskiej, ale i na odległych terenach nieludzkiej ziemi, sięgającej Kamczatki, tamtych odległych terenów syberyjskich - mówił Komorowski.

/ 15Obchody w Bykowni

Obraz
© WP

Pamięć o ofiarach, o zbrodni, to broń, której możemy używać, by świat nie szedł w złą stronę - powiedział prezydent Bronisław Komorowski w Bykowni podczas uroczystości z okazji 75. rocznicy zbrodni katyńskiej.

Prezydenci Polski i Ukrainy uczcili minutą ciszy pamięć zamordowanych przez NKWD w Bykowni. W 75. rocznicę zbrodni katyńskiej w uroczystościach na Ukrainie wzięło udział kilkaset osób z Polski, przedstawiciele rodzin pomordowanych, kombatanci, harcerze oraz żołnierze.

Na cmentarzu w podkijowskiej Bykowni pochowanych jest niemal trzy i pół tysiąca polskich obywateli, zamordowanych przez Sowietów.

Prezydent Bronisław Komorowski podkreślił, że uroczystości mają "w oczywisty sposób wymiar czysto polski". - Z Bykowni ogarniamy naszą myślą i modlitwą wszystkie ofiary tzw. Golgoty Wschodu na całej nieludzkiej ziemi, nie tylko na wszystkich cmentarzach zbrodni katyńskiej, ale i na odległych terenach nieludzkiej ziemi, sięgającej Kamczatki, tamtych odległych terenów syberyjskich - mówił Komorowski.

/ 15Obchody w Bykowni

Obraz
© WP

Pamięć o ofiarach, o zbrodni, to broń, której możemy używać, by świat nie szedł w złą stronę - powiedział prezydent Bronisław Komorowski w Bykowni podczas uroczystości z okazji 75. rocznicy zbrodni katyńskiej.

Prezydenci Polski i Ukrainy uczcili minutą ciszy pamięć zamordowanych przez NKWD w Bykowni. W 75. rocznicę zbrodni katyńskiej w uroczystościach na Ukrainie wzięło udział kilkaset osób z Polski, przedstawiciele rodzin pomordowanych, kombatanci, harcerze oraz żołnierze.

Na cmentarzu w podkijowskiej Bykowni pochowanych jest niemal trzy i pół tysiąca polskich obywateli, zamordowanych przez Sowietów.

Prezydent Bronisław Komorowski podkreślił, że uroczystości mają "w oczywisty sposób wymiar czysto polski". - Z Bykowni ogarniamy naszą myślą i modlitwą wszystkie ofiary tzw. Golgoty Wschodu na całej nieludzkiej ziemi, nie tylko na wszystkich cmentarzach zbrodni katyńskiej, ale i na odległych terenach nieludzkiej ziemi, sięgającej Kamczatki, tamtych odległych terenów syberyjskich - mówił Komorowski.

10 / 15Obchody w Bykowni

Obraz
© WP

Pamięć o ofiarach, o zbrodni, to broń, której możemy używać, by świat nie szedł w złą stronę - powiedział prezydent Bronisław Komorowski w Bykowni podczas uroczystości z okazji 75. rocznicy zbrodni katyńskiej.

Prezydenci Polski i Ukrainy uczcili minutą ciszy pamięć zamordowanych przez NKWD w Bykowni. W 75. rocznicę zbrodni katyńskiej w uroczystościach na Ukrainie wzięło udział kilkaset osób z Polski, przedstawiciele rodzin pomordowanych, kombatanci, harcerze oraz żołnierze.

Na cmentarzu w podkijowskiej Bykowni pochowanych jest niemal trzy i pół tysiąca polskich obywateli, zamordowanych przez Sowietów.

Prezydent Bronisław Komorowski podkreślił, że uroczystości mają "w oczywisty sposób wymiar czysto polski". - Z Bykowni ogarniamy naszą myślą i modlitwą wszystkie ofiary tzw. Golgoty Wschodu na całej nieludzkiej ziemi, nie tylko na wszystkich cmentarzach zbrodni katyńskiej, ale i na odległych terenach nieludzkiej ziemi, sięgającej Kamczatki, tamtych odległych terenów syberyjskich - mówił Komorowski.

11 / 15Obchody w Bykowni

Obraz
© WP

Pamięć o ofiarach, o zbrodni, to broń, której możemy używać, by świat nie szedł w złą stronę - powiedział prezydent Bronisław Komorowski w Bykowni podczas uroczystości z okazji 75. rocznicy zbrodni katyńskiej.

Prezydenci Polski i Ukrainy uczcili minutą ciszy pamięć zamordowanych przez NKWD w Bykowni. W 75. rocznicę zbrodni katyńskiej w uroczystościach na Ukrainie wzięło udział kilkaset osób z Polski, przedstawiciele rodzin pomordowanych, kombatanci, harcerze oraz żołnierze.

Na cmentarzu w podkijowskiej Bykowni pochowanych jest niemal trzy i pół tysiąca polskich obywateli, zamordowanych przez Sowietów.

Prezydent Bronisław Komorowski podkreślił, że uroczystości mają "w oczywisty sposób wymiar czysto polski". - Z Bykowni ogarniamy naszą myślą i modlitwą wszystkie ofiary tzw. Golgoty Wschodu na całej nieludzkiej ziemi, nie tylko na wszystkich cmentarzach zbrodni katyńskiej, ale i na odległych terenach nieludzkiej ziemi, sięgającej Kamczatki, tamtych odległych terenów syberyjskich - mówił Komorowski.

12 / 15Obchody w Bykowni

Obraz
© WP

Pamięć o ofiarach, o zbrodni, to broń, której możemy używać, by świat nie szedł w złą stronę - powiedział prezydent Bronisław Komorowski w Bykowni podczas uroczystości z okazji 75. rocznicy zbrodni katyńskiej.

Prezydenci Polski i Ukrainy uczcili minutą ciszy pamięć zamordowanych przez NKWD w Bykowni. W 75. rocznicę zbrodni katyńskiej w uroczystościach na Ukrainie wzięło udział kilkaset osób z Polski, przedstawiciele rodzin pomordowanych, kombatanci, harcerze oraz żołnierze.

Na cmentarzu w podkijowskiej Bykowni pochowanych jest niemal trzy i pół tysiąca polskich obywateli, zamordowanych przez Sowietów.

Prezydent Bronisław Komorowski podkreślił, że uroczystości mają "w oczywisty sposób wymiar czysto polski". - Z Bykowni ogarniamy naszą myślą i modlitwą wszystkie ofiary tzw. Golgoty Wschodu na całej nieludzkiej ziemi, nie tylko na wszystkich cmentarzach zbrodni katyńskiej, ale i na odległych terenach nieludzkiej ziemi, sięgającej Kamczatki, tamtych odległych terenów syberyjskich - mówił Komorowski.

13 / 15Obchody w Bykowni

Obraz
© WP

Pamięć o ofiarach, o zbrodni, to broń, której możemy używać, by świat nie szedł w złą stronę - powiedział prezydent Bronisław Komorowski w Bykowni podczas uroczystości z okazji 75. rocznicy zbrodni katyńskiej.

Prezydenci Polski i Ukrainy uczcili minutą ciszy pamięć zamordowanych przez NKWD w Bykowni. W 75. rocznicę zbrodni katyńskiej w uroczystościach na Ukrainie wzięło udział kilkaset osób z Polski, przedstawiciele rodzin pomordowanych, kombatanci, harcerze oraz żołnierze.

Na cmentarzu w podkijowskiej Bykowni pochowanych jest niemal trzy i pół tysiąca polskich obywateli, zamordowanych przez Sowietów.

Prezydent Bronisław Komorowski podkreślił, że uroczystości mają "w oczywisty sposób wymiar czysto polski". - Z Bykowni ogarniamy naszą myślą i modlitwą wszystkie ofiary tzw. Golgoty Wschodu na całej nieludzkiej ziemi, nie tylko na wszystkich cmentarzach zbrodni katyńskiej, ale i na odległych terenach nieludzkiej ziemi, sięgającej Kamczatki, tamtych odległych terenów syberyjskich - mówił Komorowski.

14 / 15Obchody w Bykowni

Obraz
© WP

Pamięć o ofiarach, o zbrodni, to broń, której możemy używać, by świat nie szedł w złą stronę - powiedział prezydent Bronisław Komorowski w Bykowni podczas uroczystości z okazji 75. rocznicy zbrodni katyńskiej.

Prezydenci Polski i Ukrainy uczcili minutą ciszy pamięć zamordowanych przez NKWD w Bykowni. W 75. rocznicę zbrodni katyńskiej w uroczystościach na Ukrainie wzięło udział kilkaset osób z Polski, przedstawiciele rodzin pomordowanych, kombatanci, harcerze oraz żołnierze.

Na cmentarzu w podkijowskiej Bykowni pochowanych jest niemal trzy i pół tysiąca polskich obywateli, zamordowanych przez Sowietów.

Prezydent Bronisław Komorowski podkreślił, że uroczystości mają "w oczywisty sposób wymiar czysto polski". - Z Bykowni ogarniamy naszą myślą i modlitwą wszystkie ofiary tzw. Golgoty Wschodu na całej nieludzkiej ziemi, nie tylko na wszystkich cmentarzach zbrodni katyńskiej, ale i na odległych terenach nieludzkiej ziemi, sięgającej Kamczatki, tamtych odległych terenów syberyjskich - mówił Komorowski.

15 / 15Obchody w Bykowni

Obraz
© WP

Pamięć o ofiarach, o zbrodni, to broń, której możemy używać, by świat nie szedł w złą stronę - powiedział prezydent Bronisław Komorowski w Bykowni podczas uroczystości z okazji 75. rocznicy zbrodni katyńskiej.

Prezydenci Polski i Ukrainy uczcili minutą ciszy pamięć zamordowanych przez NKWD w Bykowni. W 75. rocznicę zbrodni katyńskiej w uroczystościach na Ukrainie wzięło udział kilkaset osób z Polski, przedstawiciele rodzin pomordowanych, kombatanci, harcerze oraz żołnierze.

Na cmentarzu w podkijowskiej Bykowni pochowanych jest niemal trzy i pół tysiąca polskich obywateli, zamordowanych przez Sowietów.

Prezydent Bronisław Komorowski podkreślił, że uroczystości mają "w oczywisty sposób wymiar czysto polski". - Z Bykowni ogarniamy naszą myślą i modlitwą wszystkie ofiary tzw. Golgoty Wschodu na całej nieludzkiej ziemi, nie tylko na wszystkich cmentarzach zbrodni katyńskiej, ale i na odległych terenach nieludzkiej ziemi, sięgającej Kamczatki, tamtych odległych terenów syberyjskich - mówił Komorowski.

Wybrane dla Ciebie

Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Marcon rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Francji zabrał głos
Marcon rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Francji zabrał głos
Rozmowa Nawrocki-Trump. Wiadomo, co powiedział prezydent USA
Rozmowa Nawrocki-Trump. Wiadomo, co powiedział prezydent USA
Charlie Kirk nie żyje. Trump poinformował o śmierci influencera
Charlie Kirk nie żyje. Trump poinformował o śmierci influencera
Niemiecka prasa pisze wprost o ataku. "Będą kolejne"
Niemiecka prasa pisze wprost o ataku. "Będą kolejne"
O czym rozmawiał Nawrocki z Trumpem? CNN ujawnia
O czym rozmawiał Nawrocki z Trumpem? CNN ujawnia
Lider węgierskiej opozycji: Solidaryzujemy się z Polską
Lider węgierskiej opozycji: Solidaryzujemy się z Polską
Trump reaguje na postrzelenie Kirka. Błyskawiczny wpis
Trump reaguje na postrzelenie Kirka. Błyskawiczny wpis
Ulewy przejdą przez Polskę. Możliwe burze
Ulewy przejdą przez Polskę. Możliwe burze
Charlie Kirk postrzelony na wiecu. Ludzie Trumpa prosili o modlitwę. Tragiczne informacje
Charlie Kirk postrzelony na wiecu. Ludzie Trumpa prosili o modlitwę. Tragiczne informacje
Szef BBN o wpisie Trumpa. Tak interpretuje słowa Amerykanina
Szef BBN o wpisie Trumpa. Tak interpretuje słowa Amerykanina