Minął już ósmy dzień od zaginięcia 3,5-letniego Kacperka w Nowogrodźcu. Poszukiwania chłopca na Dolnym Śląsku cały czas trwają. Zdaniem byłego dyrektora Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji Marka Dyjasza, na podstawie dotychczasowych ustaleń najbardziej prawdopodobna jest wersja, że chłopiec wpadł do rzeki. - Wykluczałbym w tym przypadku porwanie - mówi Wirtualnej Polsce były szef wydziału zabójstw.