Utrzymano wyrok 25 lat więzienia dla żonobójcy
Wrocławski Sąd Apelacyjny w czwartek utrzymał w mocy wyrok 25 lat więzienia dla Bogusława L., który w Nowy Rok 2001 zamordował swoją żonę. O obniżenie kary wniósł obrońca oskarżonego.
Przed zamknięciem przewodu sądowego mężczyzna wyraził skruchę i prosił o uwzględnienie apelacji z uwagi na dobro swych dzieci, którym chce pomóc.
Nie ma żadnych podstaw do uwzględnienia apelacji Bogusława L. Mężczyzna nie udzielił pierwszej pomocy swojej ofierze, a po dokonaniu morderstwa ukrył narzędzie zbrodni, czyli nóż - mówił w uzasadnienia wyroku sędzia wrocławskiego Sądu Apelacyjnego.
O odrzucenie apelacji wnosiła też prokurator, która stwierdziła, że Bogusław L. działał z premedytacją i nie rozumie jego troski o dzieci, skoro dopuścił się morderstwa właśnie przy nich.
Do zbrodni doszło 1 stycznia br. w Nowogrodźcu koło Bolesławca. Hanna L. razem z dwójką dzieci i kuzynem wybrała się na spacer. Spotkała swojego byłego męża i doszło między nimi do ostrej wymiany zdań. Bogusław L., wzburzony po kłótni pobiegł do domu, skąd wziął nóż. Potem cztery razy dźgnął swoją byłą żonę w klatkę piersiową. Po ataku pobiegł na cmentarz i tam modlił się o to, by Hanna L. żyła. Mężczyzna sam zgłosił się na policję i od razu przyznał się do winy. (jd)