Poszukiwania Kacpra. Ósmy dzień bez przełomu
Trwają intensywne poszukiwania Kacpra. 3,5-latek z Nowogrodźca zaginął w okolicy ogródków działkowych. W poniedziałek policja przeczesywała jedną z odnóg rzeki Kwisy. Do tej pory bez rezultatu.
W ciągu ośmiu dni przeszukano ponad 20 kilometrów koryta rzeki Kwisa. W poniedziałek policjanci skupili się na przeczesywaniu jednej z jej odnóg. Odcinek sprawdzano również z pontonów.
W poszukiwania 3,5-letniego Kacpra są zaangażowane służby dysponujące m.in. dronami, psami tropiącymi i sonarami. Do tej pory akcja nie przyniosła efektów. Teren jest trudny - na dnie rzeki znajduje się wiele konarów i gałęzi.
Poszukiwania 3,5-letniego Kacperka. Jego ojciec usłyszał zarzuty
Działania są prowadzone wielotorowo, również na lądzie. Jednak najbardziej prawdopodobne wydaje się to, że 3,5-letni Kacper mógł wpaść do wody. - Sprawdzamy też inne wątki, oczywiście cały czas są prowadzone działania operacyjne przez policjantów kryminalnych, ale to są czynności o charakterze niejawnym - powiedział w rozmowie z portalem wroclaw.wyborcza.pl rzecznik prasowy dolnośląskiej policji Kamil Rynkiewicz.
Poszukiwania Kacpra trwają od 27 kwietnia. Tego dnia zgłoszono zaginięcie 3,5-letniego dziecka. Chłopcem opiekował się ojciec. Przebywali na terenie ogródków działkowych w Nowogrodźcu, które znajdują się niedaleko rzeki. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Usłyszał zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia.
Źródło: wroclaw.wyborcza.pl, tvn24.pl
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl