Poszukiwania 3,5‑letniego Kacperka pod Bolesławcem. Rutkowski chce przeprowadzić eksperyment
Minął już tydzień od zaginięcia 3,5-letniego Kacperka w Nowogrodźcu. Poszukiwania chłopca na Dolnym Śląsku cały czas trwają. W akcji uczestniczy także Krzysztof Rutkowski. Planuje przeprowadzić eksperyment.
05.05.2020 07:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
3,5-letni Kacper zaginął w poniedziałek około godz. 19 w okolicy ul. Lubańskiej w Nowogrodźcu - niewielkiej wsi pod Bolesławcem. W chwili zaginięcia dziecko przebywało ze swoim tatą na działce. W pewnym momencie mężczyzna miał stracić dziecko z oczu.
Od tej chwili trwają poszukiwania dziecka. Na miejscu jest nasz reporter, który z bliska przygląda się akcji poszukiwawczej. Mimo zaangażowania ogromnych sił, bo Kacpra szukają policjanci, strażacy, Wojska Obrony Terytorialnej, po dziecku nie ma śladu. Przeczesano niemal 500 hektarów terenu wokół miejsca zniknięcie 3,5-latka. Przeszukano okoliczne łąki, ogródki działkowe, tereny leśne.
Pod uwagę brane są różne scenariusze. Pojawiło się także przypuszczenie, że Kacper mógł zostać porwany lub w trakcie biegania wpaść do jakiegoś otwartego włazu czy studzienki. Jednak według policji najbardziej prawdopodobne jest, że chłopiec wpadł do rzeki, która biegnie blisko działek.
Poszukiwania Kacperka. Działania Krzysztofa Rutkowskiego
W akcję poszukiwań chłopca zaangażował się także Krzysztof Rutkowski. O pomoc poprosiła go rodzina zaginionego chłopca. Rutkowski zapowiedział, że pracuje za darmo.
Jak informuje portal wroclaw.wyborcza.pl, jego ekipa skupia się na innym fragmencie rzeki - bardziej w dół Kwisy. Planują też przeprowadzić eksperyment. Polegałby on na obliczeniu prędkość, z jaką nurt rzeki może przenosić ciało 3,5-letniego chłopca. "Wykorzystamy w tym celu manekina i dokonamy obliczeń. Będziemy przeszukiwać te obszary rzeki, do których ciało mogło dotrzeć. Sprawdzimy Kwisę i jej odnogi" - mówi gazecie Rutkowski.
Zaoferował 50 tys. zł za przekazanie informacji, które doprowadzą do odnalezienia chłopca.
Poszukiwania Kacpra. Zarzuty dla ojca
Ojciec 3,5-letniego Kacpra z Dolnego Śląska Rafał B. usłyszał zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Mężczyźnie grozi 5 lat więzienia.
Jak podało Radio Plus, prokuratura uznała, że w chwili zaginięcia Kacpra, mężczyzna nie sprawował nad dzieckiem należytej opieki. Gdy nie mógł znaleźć dziecka, powiadomił policję. Gdy ta przyjechała na miejsce, sprawdziła trzeźwość Rafała B. Wynik pokazał 0,7 promila we krwi.
Według matki Kacpra i Rutkowskiego, wypił on alkohol pod wpływem stresu już po całym zdarzeniu i przyjeździe służb na miejsce.
Poza tym mężczyzna był poszukiwany za nieodbycie kary za przestępstwa przeciwko mieniu. Jego żona jednak twierdzi, że policja doskonale wiedziała, gdzie jest Rafał B., gdyż cała rodzina przechodziła kilka dni wcześniej kwarantannę i była kontrolowana.
Poszukiwania Kacperka. Policja prosi o pomoc
Chłopiec w dniu zaginięcia był ubrany w czarne spodnie typu bojówki, koszulkę w poziome pasy biało-czerwone z nadrukiem głowy Myszki Miki i szare sportowe buty. Może mieć przy sobie dziecięcy rowerek.
Policja prosi osoby, które będą miały informacje o tym, gdzie znajduje się chłopiec lub będą mogły pomóc w ustaleniu jego miejsca pobytu, o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Bolesławcu - numer telefonu 75 64 96 200 lub 201.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl