Policja w Bolesławcu zgłoszenie o zaginięciu 3,5-letniego Kacpra otrzymała w poniedziałek tuż przed godz. 19. Bardzo szybko uruchomiono wszelkie środki, by spróbować znaleźć chłopca. Na miejscu pojawili się nie tylko policjanci, ale też strażacy i żołnierze WOT.
Nowogrodziec. Dolny Śląsk. Policja nadal szuka Kacpra
- Od poniedziałku nic się nie zmieniło. Nadal szukamy chłopca - powiedziała nam Anna Kublik-Rościszewska z bolesławieckiej policji. We wtorek w poszukiwania chłopca mają się zaangażować płetwonurkowie, bo istnieje ryzyko, że 3,5-letni Kacper wpadł do rzeki Kwisa.
- W tej chwili na miejscu nie mamy psów tropiących, ale nad terenem poszukiwań lata dron, wykorzystano też helikopter policyjny - dodała rzecznik policji w Bolesławcu.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Odmrażanie gospodarki. Kolejny etap obejmie handel
Nowogrodziec. Ojciec Kacpra zatrzymany przez policję
Do zaginięcia Kacpra doszło w sytuacji, gdy ten był z ojcem na wieczornym spacerze. Mężczyzna miał powiedzieć policji, że nagle stracił syna z oczu. Anna Kublik-Rościszewska z policji w Bolesławcu potwierdziła nam, że ojciec Kacpra w momencie zdarzenia znajdował się pod wpływem alkoholu.
Co więcej, okazało się, że mężczyzna był poszukiwany przez bolesławiecką policję. - Mogę potwierdzić, że został zatrzymany w związku z popełnionym przestępstwem przeciwko mieniu - dodała Kublik-Rościszewska.
Dolny Śląsk. Policja prosi o pomoc
Bolesławiecka policja zwraca się z apelem ws. poszukiwań 3,5-letniego Kacpra. Jeśli ktoś widział chłopca, powinien zadzwonić na numer telefonu 75 6496 200 lub 201.
Chłopiec w momencie zaginięcia był ubrany w czarne spodnie typu bojówki, koszulkę w poziome pasy biało-czerwone z nadrukiem głowy Myszki Miki oraz szare sportowe buty.
Czytaj także: Policjanci w Wałbrzychu zarażeni koronawirusem
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
