Karol III podoła zadaniu? "To będzie generowało konflikty"
W czwartek wieczorem Pałac Buckingham poinformował, że królowa Elżbieta II zmarła "spokojnie w Balmoral". Na tronie zasiadała od 1952 roku. Tron przejął jej najstarszy syn, książę Karol. Wielu ekspertów zastanawia się, czy nowy przywódca sprosta czekającym przed nim zadaniom. - To, że Elżbieta II tak łączyła Brytyjczyków, wynikało z jej osobowości. Ona nosiła to brzemię władzy przez 70 lat. Obawiam się, że Karol III nie będzie miał łatwo, bo doskoczyć do tej poprzeczki jest trudno. Myślę, że będzie miał czas na to, żeby przekonać do siebie ludzi, pochodzi z długowiecznej rodziny - powiedział w programie "Newsroom" WP dziennikarz Sergiusz Pinkwart, który od kilku lat mieszka w Wielkiej Brytanii. Jak podkreślił, Karol jest bardziej spontaniczny od Elżbiety II. - Bardziej będzie się angażował w życie Brytyjczyków i politykę światową, a to będzie generowało konflikty - ocenił Pinkwart.