Bartłomiej M.,, były rzecznik resortu obrony, oskarżony o sprzedaż "Misiewiczówki" bez zezwolenia i reklamę tego alkoholu w internecie, po raz kolejny nie stawił się w sądzie. Jego pełnomocnik poinformował, że chce jednak złożyć wyjaśnienia w tej sprawie. Stanie się to 6 lipca.