mateusz morawiecki(strona 206/227)

- Żaden Żyd nie przetrwałby bez pomocy polskich rodzin - powiedział Mateusz Morawiecki do izraelskich dziennikarzy. Tłumaczył, dlaczego powstał projekt ustawy o IPN. Spotkanie odbyło się w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Kryzys polsko-izraelski zatacza coraz szersze kręgi. W końcu głos zabrał uchodzący za mentora prawicy Jan Olszewski. - Prezydent razem z premierem mogą wyprowadzić nas z tej sytuacji. Potrzebują jednak czasu - uważa były premier.

Prezydent Andrzej Duda, pozostający przez wiele miesięcy liderem rankingów zaufania do polityków, został zdetronizowany. Na czele najnowszego sondażu zaufania znalazł się premier Mateusz Morawieckiego z 45,8 proc. pozytywnych głosów.

Kancelaria Premiera stworzyła banery i wykupiła miejsca na popularnych zagranicznych stronach internetowych, których celem jest wzmocnienie polskiej narracji na temat Holokaustu. Na banerach znalazła się fotografia Mateusza Morawieckiego oraz cytat, pochodzący z jego czwartkowego orędzia.

- Każde poważne państwo musi dbać o swoją historię, dbać o swoją reputację i o prawdę historyczną. Polska historia, która powinna być królową pamięci świata, stała się w ostatnich 25 latach wygodnym chłopcem do bicia - powiedział ostro premier Mateusz Morawiecki.

Stanowcza reakcja Marka Borowskiego na wpis Beaty Szydło. Była premier zaapelowała w nim do opozycji o wspólną obronę Polski. Chodzi o zamieszanie wokół nowelizacji ustawy o IPN. Senator oskarża polityk PiS o "moralny szantaż".

Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, 5 lutego do Warszawy przyleciała grupa czołowych izraelskich dziennikarzy. W planie m.in. wywiady z premierem Mateuszem Morawieckim dla izraelskich mediów oraz wizyta w najważniejszych miejscach polsko-żydowskiej historii.

Gdy premier wyjaśniał internautom, jak ważna jest nowelizacja ustawy o IPN, zaliczył wpadkę. W tłumaczeniu pojawiły się "polskie obozy koncentracyjne" i zbrodnia katyńska, której sprawcami byli Niemcy. Anna Kaczyńska zakpiła ze sprawy, na co zareagowali internauci.

Przemówienie premiera na temat ustawy o IPN obejrzały w serwisie YouTube dziesiątki tysięcy osób. Mateusz Morawiecki podkreślał w nim, że obozy zagłady nie były polskie. Z angielskiego tłumaczenia wynikało jednak coś dokładnie odwrotnego. Teraz serwis przeprasza.

Jarosław Kaczyński ma rzesze wielbicieli. Nawet jego przeciwnicy nie zaprzeczają jego ogromnym wpływom na losy polskiej polityki. Tym razem Polacy jednak zaskoczyli. Ich zdaniem przyszedł czas, by oddał stery w Prawie i Sprawiedliwości.

Szanowny Panie Premierze! Wiem, wiem przyzywa mnie Pan swymi myślami. Wtedy, gdy nasz Umiłowany Przywódca zdymisjonował Macierewicza, Szyszkę, Radziwiłła i Waszczykowskiego wydawało się, że moja rola samozwańczego doradcy "dobrej zmiany" umrze śmiercią naturalną.

Premier Mateusz Morawiecki uznał słowa izraelskiego polityka Jaira Lapida, że "były polskie obozy śmierci i żadna ustawa tego nie zmieni" za "policzek wymierzony w twarz wszystkich pomordowanych". Komentując ustawę o IPN Lapid napisał też „nie zapomnieliśmy i nie wybaczyliśmy". Politycy są nieprzejednani. W przyszłości może się jednak okazać, że będą musieli ze sobą współpracować.

Najpierw "obozy, w których wymordowano Żydów, były polskie". A teraz za Katyń odpowiadają Niemcy, a nie Rosjanie? Po Twitterze krąży nagranie, na którym taka teza pada z ust premiera. Film może być sprytnym montażem.

Osoby, które oglądały orędzie premiera w serwisie Youtube i włączyły angielskie napisy, musiały być zszokowane. Na ekranie pojawiła się wypowiedź szefa rządu, że "obozy, w których wymordowano miliony Żydów, były polskie". Firma Google przeprasza za błąd.

Premier Mateusz Morawiecki broni się przez atak. Odniósł się do krytycznych słów szefa Rady Europejskiej na temat nowelizacji ustawy o IPN. Nie zabrakło uszczypliwości.

- Rozumiemy emocje ze strony Izraela. Trzeba wiele pracy, abyśmy naszą wspólną, często skomplikowaną historię, potrafili opowiedzieć razem. Polska, jak żadne inne z państw Europy, ma obowiązek stać na straży prawdy o zbrodniach Holokaustu - to reakcja premiera ws. kryzysu na linii Polska-Izrael.

- Walcząc z nieprawdziwymi twierdzeniami o udziale państwa polskiego w niemieckiej machinie zbrodni, Polska staje po stronie prawdy. Rozumiemy emocje ze strony Izraela. Trzeba wiele pracy, abyśmy naszą wspólną, często skomplikowaną historię, potrafili opowiedzieć razem - zapewnił premier Mateusz Morawiecki podczas wystąpienia.

- Walcząc z nieprawdziwymi twierdzeniami o udziale państwa polskiego w niemieckiej machinie zbrodni, Polska staje po stronie prawdy. Rozumiemy emocje ze strony Izraela. Trzeba wiele pracy, abyśmy naszą wspólną, często skomplikowaną historię, potrafili opowiedzieć razem - zapewnił premier Mateusz Morawiecki podczas wystąpienia.

Premier Mateusz Morawiecki zaprosił zagranicznych korespondentów do Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej. - Chcemy pokazać w miejscu symbolicznym, że Polacy nie byli sprawcami Holokaustu - mówi osoba z otoczenia premiera.