Donald Tusk napisał o "piekle". Premier Mateusz Morawiecki mu odpowiedział
Szef Rady Europejskiej odnosząc się do brexitu, wspomniał o "piekle". Światowi politycy i zagraniczne media nie przeszły obok tego obojętnie. Z opóźnieniem do sprawy odniósł się też premier Mateusz Morawiecki. Upomniał Donalda Tuska.
"Zastanawiałem się, jak wygląda ten specjalny pokój w piekle dla tych osób, które promują brexit bez nawet zarysu planu, jak to zrobić bezpiecznie" - napisał na Twitterze Donald Tusk. Jego słowa odbiły się szerokim echem, stały się tematem numer jeden na Wyspach. Media nie były łaskawe dla szefa Rady Europejskiej, nazwano go między innymi "diabelnym euromaniakiem". Polscy politycy też zareagowali, do ich grona dołączył premier Mateusz Morawiecki.
W twitterowym wpisie stwierdził: "Zamiast wysyłać kogokolwiek do piekła, wspólnie znajdźmy takie rozwiązanie, które będzie dobre dla UE, ale też pozwoli mieć w Wielkiej Brytanii silnego partnera gospodarczego po brexicie". Jak dodał, "celem wszystkich musi być interes Polski i przyszłość Wspólnoty, niezależnie od jej kształtu".
Przypomnijmy, że słowa Tuska skomentowała też między innymi posłanka Prawa i Sprawiedliwości Joanna Lichocka. W programie WP "Tłit" samego szefa RE "wysłała do piekła". Dodała, że "w piekiełku dla Tuska napisy są po niemiecku".
Zobacz też:
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl