W PiS-e nie ma walki o stanowiska, na klubie nie padają żadne nazwiska, ale wicemarszałkiem musi być ktoś gotowy do starcia z buldogami, a szefem klubu prawdziwy przywódca. Liczę, że my kobiety, weźmiemy udział w podziale tej władzy - mówi Elżbieta Jakubiak (PiS).