Minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Siergiej Ławrow szyderczo komentował rzekomą dyplomatyczną ofertę Ukrainy, skierowaną do białoruskiego dyktatora. Zdaniem rosyjskiego propagandzisty Kijów to "zabawna" propozycja, a sama Białoruś uznaje ją za "bezsensowną".