Zatrzymania więźniów sumienia. To "test dla państw demokratycznych"

Na Białorusi rozpoczęły się masowe rewizje i zatrzymania prowadzone przez władze białoruskie masowe zatrzymania wśród byłych więźniów sumienia oraz rodzin więźniów politycznych. "Wymaga to zdecydowanej reakcji" - oświadczył w czwartek polski resort dyplomacji.

Alaksandr Łukaszenka
Alaksandr Łukaszenka
Źródło zdjęć: © East News | SERGEI GUNEYEV

"Prowadzone przez władze białoruskie masowe zatrzymania wśród byłych więźniów sumienia oraz rodzin więźniów politycznych wymagają zdecydowanej reakcji. Przyjęcie kolejnego pakietu sankcji przeciwko Białorusi powinno nastąpić jak najszybciej" - podkreśliło MSZ na platformie X.

Centrum Obrony Praw Człowieka Wiasna powiadomiło we wtorek o trwających w całej Białorusi masowych rewizjach i zatrzymaniach. Funkcjonariusze przychodzili do rodzin więźniów oraz do byłych więźniów politycznych, którzy po wyjściu na wolność pozostali na Białorusi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Moment katastrofy samolotu Ił-76 w Rosji. Na pokładzie byli jeńcy wojenni

To jest test demokracji dla krajów demokratycznych.

Według informacji przekazanych przez Pawła Łatuszka, b. ministra kultury Białorusi, w dniach 23-24.01, ponad 150 osób zatrzymano, aresztowano i poddano prześladowaniom politycznym przez KGB.

Jak podaje Łatuszka, zatrzymania znanych polityków, dziennikarzy i analityków wynikają z domniemanego przez reżim Łukaszenki "udziału w spisku mającym na celu przejęcie władzy na Białorusi". - Dyktator czyści pole przed 25 lutego — dniem mianowania swoich deputowanych do parlamentu - wyjaśnia b.minister i kierownik Narodowego Zarządu Antykryzysowego.

- Białoruś zamienia się w Koreę Północną w centrum Europy. Nieustannie zadaję sobie pytanie: czy prawo międzynarodowe kiedykolwiek zadziała w stosunku do dyktatora i członków jego junty? Wszystkie instrumenty prawne są w rękach naszych partnerów w krajach demokratycznych - przekazał Łatuszka.

Źródła: PAP, WP, X

Wybrane dla Ciebie