To już szósty tydzień jak minister zdrowia Adam Niedzielski tłumaczy, że jest za wcześnie na wprowadzenie obostrzeń w najmniej zaszczepionych regionach Polski, gdzie rozpędza się IV fala epidemii. Decyzji nie było przy tysiącu zakażeń, nie było, gdy chorymi na COVID-19 zapełniły się lubelskie szpitale. Trudno nie zauważyć, komu grozi trudniejsze życie z obostrzeniami.