lotnisko(strona 46/74)

Przestrzeń powietrzna na północy Włoch zostanie otwarta w poniedziałek o godzinie 7 rano - ogłosiły władze lotnictwa cywilnego. Ruch lotniczy jest zablokowany w połowie Włoch od piątkowego wieczoru.

Nadzorująca ruch lotniczy organizacja Eurocontrol poinformowała, że w sobotę odwołano w Europie 17 tys. lotów na skutek chmury popiołów wydobywających się z islandzkiego wulkanu.

LOT odwołuje wszystkie rejsy krajowe i zagraniczne do poniedziałku do godziny 14.00. To efekt zamknięcia przestrzeni powietrznej nad Polską w związku z przemieszczającą się chmurą pyłu wulkanicznego. Sparaliżowane są także lotniska w wielu innych miastach Europy.

Nie można wykluczyć, że niektóre zagraniczne delegacje nie będą mogły dotrzeć do naszego kraju na uroczystości żałobne i pogrzeb pary prezydenckiej. Do końca dnia przestrzeń powietrzna nad Polską będzie zamknięta. Powiedział o tym Grzegorz Hlebowicz z Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Przemieszczanie się chmury pyłu wulkanicznego może jeszcze przez 24 godziny utrudniać komunikację lotniczą nad kontynentem - informuje Europejska Agencja Kontroli Ruchu Lotniczego.

Lotnisko w Balicach jest logistycznie przygotowane na przyjęcie delegacji z całego świata, które mają przybyć na uroczystości pogrzebowe pary prezydenckiej. Jednak, jak zaznaczył prezes lotniska w Balicach Jan Pamuła, wszystko zależy teraz od warunków atmosferycznych.

Silniki odrzutowe w myśliwcach F-18 latających w fińskich siłach powietrznych i biorących udział rano w ćwiczeniach zostały "znacznie" uszkodzone przez chmurę pyłu po wybuchu wulkanu na Islandii - poinformowały fińskie siły zbrojne.

Pył wulkaniczny, którego chmura rozprzestrzenia się nad Europą (w tym nad Polską) po wybuchu islandzkiego wulkanu nie stanowi zagrożenia dla ludzkiego życia. Wprawdzie chmura może utrzymywać się nad Europą kilka dni, a jej przemieszczanie się sparaliżowało ruch samolotowy w Europie, jednak dopóki pył nie zacznie opadać, nie ma powodów do obaw o ludzkie zdrowie.

Samolot Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, który 10 kwietnia rozbił się pod Smoleńskiem, zahaczył o drzewo kilometr przed pasem startowym tamtejszego lotniska - poinformowała Międzynarodowa Komisja Lotnicza (MAK), badająca przyczyny katastrofy.

Warunki atmosferyczne na lotnisku w Smoleńsku, gdy lądował tam polski samolot prezydencki Tu-154M, były nie trudne, lecz ekstremalne - informuje dziennik "Kommiersant", powołując się na źródło w komisji badającej przyczyny katastrofy.

To my ponosimy odpowiedzialność, jeśli pozwalamy lądować we mgle obcemu samolotowi z polityczną elitą całego kraju - oznajmił na posiedzeniu plenarnym Władimir Żyrinowski, wiceprzewodniczący Dumy Państwowej, izby niższej parlamentu Rosji.

Na podmoskiewskim lotnisku Domodiedowo trwa załadunek trumien z ciałami ofiar sobotniej katastrofy rządowego samolotu Tu-154 pod Smoleńskiem, w której zginął m.in. prezydent Lech Kaczyński. Ciała 32 osób polecą do Polski udostępnionym przez NATO Boeingiem C-17 Globemaster.

Portal DigitalGlobe udostępnił satelitarne zdjęcie miejsca katastrofy prezydenckiego samolotu Tu-154 pod Smoleńskiem. W wypadku zginął Prezydent Lech Kaczyński, Maria Kaczyńska i 94 inne osoby.

Rosyjska minister zdrowia Tatiana Golikowa poinformowała, że dotychczas zidentyfikowano 45 ciał ofiar sobotniej katastrofy prezydenckiego samolotu.

"Nasz Dziennik" twierdzi, że śledztwo w sprawie tragedii prezydenckiego samolotu będzie brało pod uwagę także wątek ewentualnego zamachu. Ten wariant prokuratura będzie musiała badać, choćby dlatego że przy katastrofach lotniczych śledczy zawsze sprawdzają, czy nie doszło do "udziału osób trzecich" - tłumaczy gazeta. Jest to jednak standard proceduralny, dlatego do zbadania tej kwestii niepotrzebne jest zaistnienie jakichkolwiek przesłanek mogących świadczyć o zamachu.

Rosyjscy śledczy i polscy eksperci rozpoczęli badania "czarnych skrzynek" prezydenckiego samolotu, który rozbił się w sobotę rano pod Smoleńskiem - poinformowała rosyjska prokuratura. Oprócz badania zapisów skrzynek i szczątków samolotu, prowadzone są ekspertyzy medyczno-prawne.

Brytyjski uczony obudził się w hangarze na kanadyjskim lotnisku, gdy obsługa samolotu przez przypadek zostawiła go śpiącego na pokładzie po lądowaniu - informuje brytyjski dziennik "The Daily Telegraph" na swojej stronie internetowej.

Mgła paraliżuje pracę lotniska w Gdańsku-Rębiechowie. Od środowego wieczora nie wystartował stamtąd żaden samolot, nie było też lądowań. Utrudnienia są także na lotniskach w podkrakowskich Balicach oraz na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach.

Po zamachach w moskiewskim metrze, gdzie zginęło co najmniej 38 osób, lotniska w Rosji wprowadzają dodatkowe środki bezpieczeństwa. Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew nakazał też wzmocnienie bezpieczeństwa w pozostałych środkach transportu.