Opóźnił start, bo nie chciał lecieć z kobietą-pilotem
Pasażer jednej z indyjskich linii lotniczych przez półtorej godziny protestował przeciw pilotowaniu przez kobietę samolotu, który miał odlecieć z Delhi do Bombaju. Dopiero groźba, iż zostanie wyprowadzony z pokładu maszyny i straci prawo do lotu uspokoiły antyfeministę.
26.02.2011 08:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do incydentu doszło w chwili, gdy samolot kołował na pas startowy. Kobieta-pilot poinformowała pasażerów o tym, iż za chwilę rozpocznie się start. Usłyszawszy, że samolot pilotuje kobieta jeden z pasażerów zaczął protestować, żądając, by maszynę prowadził mężczyzna. Doszło do awantury z personelem pokładowym. Start został opóźniony o półtorej godziny, musiały interweniować służby porządkowe lotniska.
W indyjskich liniach lotniczych pracuje w charakterze pilotów kilkanaście kobiet. Także w indyjskich siłach powietrznych kobiety kształcą się, by uzyskać licencje pilotów. Jak dotąd nikt w Indiach nie protestował przeciw kobietom za sterami samolotów.
Krzysztof Renik, New Delhi