katowice(strona 67/85)

Z pięciu do dwóch osób skróciła się lista
osób poszukiwanych po sobotniej katastrofie budowlanej w
Katowicach. Policjanci zakładają, że liczba potencjalnych ofiar
nie będzie już większa - wyjaśniono los właścicieli wszystkich 90
aut, zaparkowanych przed halą.

Komendant śląskiej straży pożarnej ma wątpliwości co do profesjonalizmu grupy niemieckich ratowników, którzy chcieli brać udział w akcji ratowniczej w Katowicach. Janusz Skulich tłumaczył, że sama procedura ich przyjazdu nie odpowiadała umowom międzynarodowym stosowanym przez ratowników.

Policja nie wyklucza, że w zawalonej hali w Katowicach mogą być znalezione kolejne ciała. Powiedział o tym w "Sygnałach Dnia" komendant wojewódzki policji w Katowicach Kazimierz Szwajcowski.

Księga kondolencyjna w Pałacu Prezydenckim w Warszawie będzie wyłożona także jutro. Decyzję taką podjęto ze względu na dużą liczbę osób chcących się wpisać. Jutro będzie to można zrobić od godziny 9.00 do 17.00.

Właściciele hali w Katowicach mają niezwłocznie przystąpić do prac zabezpieczających. Takie zalecenie wydał minister transportu i budownictwa. Do jutra władze nadzoru budowlanego w Chorzowie mają uzyskać odpowiednie oświadczenie w tej sprawie od właścicieli hali.

Odnalezienie ciał dwóch kolejnych ofiar katastrofy w Katowicach było możliwe dzięki psom, specjalnej kamerze i informacji jednej z poszkodowanych osób, która wskazała miejsce, w którym powinny być zwłoki - opowiadała policjant i strażak, którzy wraz z psami brali udział w poszukiwaniach.

Polska Nowa Wieś (Opolskie) - rodzinna miejscowość trojga ofiar tragedii w Katowicach - nie może wyjść z szoku po śmierci Gabrieli, Jana i 7-letniego Tomka Knosalów. Pogrzeb rodziny zaplanowano na czwartek.

W związku z katastrofą na Śląsku we
wszystkich polskich placówkach dyplomatycznych na świecie
opuszczono flagi do połowy masztów i wyłożono księgi kondolencyjne
- poinformował rzecznik MSZ Paweł Dobrowolski.

Czwartkowa msza przy grobie Jana Pawła II, dziesięć miesięcy po śmierci Papieża, zostanie odprawiona w intencji ofiar katastrofy w Katowicach.

Prokuratura, która prowadzi śledztwo w
sprawie sobotniej katastrofy w Katowicach, apeluje, by zgłaszały
się do niej osoby mające informacje na temat usterek katowickiej
hali wystawienniczej, od czasu jej powstania przed sześciu laty.

Po katastrofie w Katowicach, gdzie w sobotę
podczas wystawy gołębi runął dach hali wystawowej, w szpitalach
nadal przebywają 82 osoby; trzy z nich były wcześniej wypisane do
domu, ale ich stan się pogorszył i wróciły do szpitali -
poinformował rzecznik wojewody śląskiego Krzysztof Mejer.
Stan kilku osób, m.in. pacjenta, który w szpitalu w Tychach
przeszedł skomplikowaną operację, jest poważny.

Minister spraw wewnętrznych przyznał, że do katastrofy w Katowicach mogły się przyczynić zaniedbania urzędników. Ludwik Dorn powtórzył w radiowej Trójce, że ministerstwo wydawało zarządzenia, dotyczące utrzymania obiektów użyteczności publicznej, ale nie zawsze były one wykonywane.

W związku z katastrofą na Śląsku w Pałacu Prezydenckim wystawiono księgi
kondolencyjne. Pierwszego wpisu dokonał prezydent Lech Kaczyński.

Do policji docierają sygnały, że konstrukcja
dachu katowickiej hali targowej, który runął w sobotę, była kilka
lat temu "fragmentarycznie uszkodzona" - poinformował dyrektor biura komunikacji społecznej KGP Paweł
Biedziak.

W poniedziałek nie rozpocznie się usuwanie
zniszczonej konstrukcji hali wystawienniczej w Katowicach z
użyciem sprzętu specjalistycznego - taka decyzja zapadła podczas
wieczornego spotkania wojewódzkiego zespołu reagowania kryzysowego
wojewody śląskiego.

Krzysztof Moćko z oddziału chirurgii urazowo-ortopedycznej miejskiego szpitala w Siemianowicach Śląskich poinformował Wirtualną Polskę, że stan dziesięciu hospitalizowanych ofiar sobotniej tragedii w Katowicach jest stabilny i ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

W tyskim szpitalu walczy o życie 38-letni mężczyzna ranny w katastrofie w Katowicach. Trafił on tam ze zmiażdżoną miednicą i jamą brzuszną. Przeszedł już skomplikowaną operację.

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego
Josep Borrell złożył kondolencje rodzinom ofiar
katastrofy w Katowicach.

Chorzowscy policjanci uruchomili w Komendzie
Miejskiej przy ul. Legnickiej 1 depozyt, w którym gromadzone są
prywatne rzeczy osób, znalezione na miejscu katastrofy hali
wystawowej.

Akcja ratunkowa została zakończona. W tej chwili na miejscu prowadzone są działania mające na celu zebranie materiałów dotyczących przyczyn ustalenia tej katastrofy - poinformował Wirtualną Polskę aspirant sztabowy Mirosław Wolszczak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Dodał, że nikt nie pokusi się w tej chwili o zamknięcie listy ofiar katastrofy.