karetka pogotowia(strona 2/5)

Do tragedii doszło w Ostrowie Wielkopolskim. W trakcie mszy pogrzebowej jeden z mężczyzn zasłabł. Nie udało się go uratować. Ustalana jest jego tożsamość.

Pomorscy policjanci poinformowali o interwencji po bulwersującym zachowaniu 24-latki z w Gdańsku. Pijana kobieta zaatakowała i ugryzła ratownika medycznego, gdy udzielał jej pomocy. Kobiecie grozi kilka lat więzienia.

W środę 5 kwietnia doszło do poważnego wypadku na warszawskim Aninie w Wawrze. Kobieta jadąca osobowym volkswagenem wjechała w naczepę tira. W aucie podróżowało z nią 5-letnie dziecko.

Jest wyrok dla kierowcy karetki pogotowia po tragedii w Puszczykowie. Sąd Apelacyjny w Poznaniu skazał Sebastiana S. na 5 lat pozbawienia wolności.

72-letni pacjent jadący w karetce do szpitala, zaatakował i znieważył ratowników medycznych, którzy udzielali mu pomocy. Mężczyzna został obezwładniony przez policjantów. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.

Mieszkańcy wsi Ząbrowiec w województwo warmińsko-mazurskim są odcięci od świata. "Droga" do wielu domów jest tak fatalna, że często grzęzną w niej ciągniki. W grudniu do jednej z rodzin nie dojechało pogotowie ratunkowe. Małżeństwa, które potrzebowało pilnej pomocy medyków, nie udało się uratować.

W sobotę na jeziorze Bełdany w województwie warmińsko-mazurskim doszło do wypadku. Motorówka uderzyła w żaglówkę. Dwie osoby trafiły do szpitala. MOPR udostępniło zdjęcia z miejsca zdarzenia.

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w Tychach na ul. Beskidzkiej. Karetka pogotowia wpadła do rowu i dachowała. Dwie osoby odniosły obrażenia.

To wspólny zakup stołecznego ratusza i samorządu województwa mazowieckiego. Zapewni bezpieczny transport wcześniaków i noworodków z ciężkimi schorzeniami. Na pokładzie takiego pojazdu do dyspozycji ratowników jest specjalny sprzęt, przeznaczony do ratowania najmniejszych pacjentów.

Do bardzo groźnej sytuacji doszło w Kamiennej Górze. 13-latka spadła ze skały. Runęła z ok. 10 metrów. Jak się okazało, była pod wpływem alkoholu.

Śmigłowce LPR lądujące na ulicach Warszawy po wypadkach to wynik protestu ratowników z karetek pogotowia ratunkowego. W piątek bez obsady pozostawała ponad połowa ambulansów. Wojewoda poprosił o pomoc policję i wojsko. - Często ci ludzie nie znają sprzętu, który doraźnie obsadzają - mówi Wirtualnej Polsce Adam Piechnik, ratownik medyczny i pielęgniarz z Warszawy.

Aktywista Jan Śpiewak poinformował, że ponad połowa karetek nie wyjechała w środę na ulice Warszawy i regionu warszawskiego. Ratownicy masowo rezygnują z pracy. Jak ocenił Śpiewak, jest to "prawdziwa katastrofa".

Czy coraz ostrzejszy protest ratowników medycznych może sparaliżować służbę zdrowia? – Doszliśmy do krytycznego punktu. Czujemy się oszukani przez rząd. Już dziś karetki nie wyjeżdżają do pacjentów – mówią nam ratownicy. Efekt? Na niektórych oddziałach ogranicza się przyjmowanie pacjentów albo próbuje ratować załogą karetki z innego województwa.

Do dramatycznej sytuacji doszło niedaleko Gniezna. 15-letnia dziewczyna źle się poczuła. Rodzice wezwali karetkę, jednak widząc, że z córką jest coraz gorzej, postanowili nie czekać i sami ruszyli z nią do szpitala. Po drodze spotkali wezwaną karetkę. Jednak mimo rozpoczętej na miejscu akcji ratunkowej, dziewczyny nie udało się uratować.

W piątek wieczorem ambulans chciał wjechać na parking podziemny centrum handlowego. Pojazd utknął w tunelu.

Pięć i pół roku więzienia wymierzył sąd kierowcy karetki, który śmiertelnie potrącił na przejściu dla pieszych dziewięcioletnią dziewczynkę wracającą ze szkoły. Mężczyzna składał apelację, jednak druga instancja podtrzymała wyrok. Skazany 7 maja miał rozpocząć odbywanie kary, jednak nie stawił się w zakładzie karnym.

Na drodze krajowej numer 12 pomiędzy Żaganiem a Żarami doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Karetka pogotowia ratunkowego jadąca na sygnale zderzyła się z wojskową ciężarówką. Na szczęście nikt nie ucierpiał.