jacek kurski(strona 16/34)

Jacek Kurski może liczyć się ze stratą funkcji prezesa w TVP. Jednak Ryszard Terlecki stwierdził, że "w sporze o finansowanie mediów publicznych moralnym zwycięzcą" jest właśnie Kurski.

W piątek późnym wieczorem przewodniczący rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański zdradził, że czterech na pięciu członków Rady poparło odwołanie szefa TVP Jacka Kurskiego. Teraz w sprawie pojawiły się nowe doniesienia.

Wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha zaznaczył, że 2 mld zł dla mediów publicznych to nie gotówka, a obligacje. Podkreślił, że środki te są niezbędne do funkcjonowania m.in. regionalnych rozgłośni radiowych oraz zapewnienia Polakom dostępu do transmisji z Igrzysk Olimpijskich czy piłkarskich mistrzostw.

"PiS kwestię ustawy o rekompensacie dla mediów publicznych rozegrał tak źle, że gorzej się chyba nie dało. Cenę za to płaci Andrzej Duda. Konsekwencje tego będzie odczuwać do końca kampanii" - pisze Agaton Koziński.

2 miliardy złotych dla TVP? Do ostatniej minuty nie było wiadomo, jaką decyzję ogłosi Andrzej Duda ws. przyznania środków dla mediów publicznych opiewających na dwa miliardy złotych. Już podczas konferencji prasowej w Pałacu Prezydenckim pojawiły się pierwsze komentarze.

Szef Rady Mediów Narodowych ogłosił korespondencyjne głosowanie nad odwołaniem Jacka Kurskiego - ustalila nieoficjalnie Wirtualna Polska. "Dymisja szefa TVP wydaje się przesądzona" - usłyszeliśmy.

- Bardziej niż siebie kocham TVP - podkreślił Jacek Kurski w rozmowie z Danutą Holecką. Udzielił wywiadu w TVP Info po tym, jak na Twitterze opublikował list, który przesłał Andrzejowi Dudzie. Od prezydenta zależą losy 2 mld zł. PiS chce przekazać je na media publiczne, opozycja na onkologię.

Profesor uważa, że sytuacja związana z rekompensatą dla mediów publicznych może odbić się na wyniku Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich 2020. - Chciałbym, żeby telewizja była inna, ale myślę, że naprawa nie powinna polegać na tym, że weźmie się ją głodem - twierdzi Ryszard Bugaj.

Ustawa abonamentowa, dzięki której TVP i Polskie Radio mają otrzymać 1,95 mld zł to zaledwie wstęp do większego planu. W kolejnych latach Jacek Kurski planował podbijać stawkę. Sama telewizja miałyby otrzymywać regularnie powyżej dwóch miliardów.

W piątek 6 marca prezydent Polski Andrzej Duda ogłosi decyzję ws. przyznania 2 miliardów złotych tzw. rekompensaty na media publiczne. Swój podpis uzależnia od dymisji prezesa TVP Jacka Kurskiego, na co nie chce się zgodzić prezes PiS. Według ustaleń WP, do twardego stanowiska ma przekonywać prezydenta jego małżonka, pierwsza dama Agata Duda.

Spór między prezydentem a liderem PiS o TVP trwa. Andrzej Duda chce odwołania Jacka Kurskiego ze stanowiska szefa telewizji publicznej. W obronie prezesa TVP staje Jarosław Kaczyński z władzami PiS. Jak dowiaduje się WP, posiedzenie Rady Mediów Narodowych, która jako jedyna ma możliwość usunięcia szefa telewizji ze stanowiska, zostało w ostatniej chwili odwołane.

- Prezesa spółki trudno pozwać. Chociaż zastanawiam się także nad tym - mówi Bogdan Borusewicz, senator Koalicji Obywatelskiej. Polityk odniósł się do informacji podawanych w Telewizji Polskiej, a także do zbliżających się wyborów prezydenckich.

Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski podsumował konsultacje Andrzeja Dudy z KRRiT ws. rekompensaty dla mediów publicznych. Rozmowa odbyła się też z przedstawicielami mediów lokalnych. W piątek głowa państwa spotka się z prezes Polskiego Radia i szefem TVP.

Od prezydenta Andrzeja Dudy zależy, czy media publiczne otrzymają 2 mld zł. Jednak nie do niego, ale do prezesa TVP Jacka Kurskiego wystosowała apel Polska Koalicja Pacjentów Onkologicznych. Proponuje zorganizowanie koncertu charytatywnego, na którym wystąpiłby między innymi Zenek Martyniuk.

Prezes TVP Jacek Kurski nie zarabia mało. Ale, jak sam mówi, poprosił o najniższe możliwe wynagrodzenie. - Proponowano mi wyższe - przyznał. I dlatego dzisiaj ma zarabiać 7-krotność średniej krajowej.

We wtorkowym głównym wydaniu "Wiadomości" TVP pojawił się materiał o spotkaniu senackiej komisji kultury z Jackiem Kurskim. Jednym z głównych bohaterów materiału był Łukasz Warzecha, który w ostrych słowach odniósł się do publikacji w mediach społecznościowych.

- Odkąd Jacek Kurski jest prezesem telewizji, opozycja wspina się na kolejne szczeble inwektyw i zarzutów, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością - mówi Joanna Lichocka, posłanka Prawa i Sprawiedliwości. Dodaje, że rekompensaty dla mediów publicznych są konieczne.

Po wielkim sukcesie oglądalności Sylwestra Marzeń TVP zamierza dalej zbijać kapitał na koncercie. Tylko w ten weekend będą nawet cztery powtórki dziennie sylwestrowego show.