Zehorit Sorek zaszczepiła się przypadkiem. 2 stycznia wybrała się ze swoją partnerką, Limor, na spacer do centralnej części Tel Awiwu. Gdy mijały jedną z kilkunastu klinik, w której odbywały się szczepienia, zdecydowały się wejść. Poczekalnia była pusta. Izraelskie państwo zadziałało skutecznie. Jak to się udało?