Ministrowie finansów najwyżej uprzemysłowionych państw świata, wchodzących w skład Grupy G-7, wyrazili zaniepokojenie szybkim wzrostem cen ropy naftowej i zapowiedzieli podjęcie działań mających uchronić gospodarkę światową przed kryzysem.
W kanadyjskiej miejscowości Kananaskis od środy trwa dwudniowy
szczyt największych potęg świata G-8. W skład grupy wchodzą: Francja, Japonia, Kanada, Niemcy, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Włochy i Rosja.
Obrady ministrów grupy G-7 (AFP)
Ministrowie finansów grupy G-7 (najbardziej uprzemysłowionych państw świata) wyrazili w sobotę przekonanie, że gospodarki ich państw, które się umacniają, nie przestaną się umacniać przez cały rok.
Ministrowie finansów państw G-7 debatują w Halifaksie, w Kanadzie, nad sytuacją w gospodarce światowej oraz nad strategią zapobiegania międzynarodowym kryzysom finansowym, takim jak ten w Argentynie.
Stany Zjednoczone forsują w ramach grupy G-7 plan, w ramach którego przeznaczono by 20 mld dolarów na przyspieszenie rozbrojenia nuklearnego Rosji - podają źródła dyplomatyczne.
Ministrowie finansów i szefowie banków centralnych
państw G-7 uważają, że w ostatnich miesiącach poprawiły się
perspektywy ponownego wzrostu gospodarki światowej, nadal jednak
istnieje ryzyko.
Ministrowie finansów państw-członków Grupy Siedmiu najbardziej rozwiniętych krajów (G-7) odbędą we wtorek rano telekonferencję dotyczącą walki z terroryzmem - podały w poniedziałek władze kanadyjskie.
Papież Jan Paweł II powiedział w niedzielę wiernym zebranym na Placu św. Piotra w Rzymie, że w procesie globalizacji powinno się wziąć pod uwagę dobro wspólne całej ludzkości.
Spowolnienie rozwoju gospodarki światowej nie osiągnęło jeszcze dna i będzie większe niż oczekiwano - oświadczył w sobotę, przed wyjazdem do Włoch na szczyt G-7, brytyjski minister gospodarki Gordon Brown.