dublin

W schronisku dla bezdomnych w Dublinie doszło do eksplozji, w wyniku której zmarł 30-latek. Policja uważa, że pod łóżkiem mężczyzny wybuchła bomba rurowa.

W Dublinie wybuchły najpoważniejsze od lat zamieszki. Doszło do nich w czwartek wieczorem, w reakcji na dźgnięcie nożem trójki kilkuletnich dzieci oraz dorosłej kobiety. Napastnikiem był mężczyzna pochodzący z północnej Afryki.

Wydarzyło się, gdy spałeś. Oto, co odnotowały światowe agencje w nocy z czwartku na piątek.

Do poważnych zamieszek doszło w czwartek wieczorem w Dublinie w efekcie ataku nożownika, który po południu zaatakował trójkę kilkuletnich dzieci wychodzących ze szkoły. W trakcie zamieszek podpalony został samochód policyjny i dwa miejskie autobusy, doszło także do rabowania sklepów i starć demonstrantów z policją.

Ambasada USA w Dublinie wydała ostrzeżenie dotyczące bezpieczeństwa w Irlandii. - Obywatele Stanów Zjednoczonych powinni zachować ostrożność i być świadomi możliwego zagrożenia - czytamy w alercie dla Amerykanów. Odradza się także noszenie słuchawek w uszach w miejscach publicznych.

W jednym z domów w stolicy Irlandii doszło do dramatycznych wydarzeń. W wyniku "brutalnego incydentu" zginęły trzy siostry - ośmioletnie bliźniaczki i 18-latka. W związku ze sprawą policja zatrzymała 20-letniego mężczyznę.

W poniedziałek brama ambasady Rosji w Dublinie została staranowana przez ciężarówkę. Na incydent zareagowali już pracownicy rosyjskiej placówki dyplomatycznej. W opublikowanym w sieci oświadczeniu nazwali zdarzenie "bezsensownym i barbarzyńskim działaniem". Szybko wypomniano im jednak, że dokonany akt wandalizmu nijak ma się do rozpoczętej przez Rosję inwazji na Ukrainę, w wyniku której codziennie giną cywile.

Rosyjska inwazja na Ukrainę spowodowała falę protestów na całym świecie. W poniedziałek ciężarówka wjechała w bramę ambasady Rosji w Dublinie. Irlandzka policja wszczęła śledztwo.

Irlandzka policja zatrzymała w Dublinie kierowcę, który postanowił zaparkować swój samochód na torach tramwajowych. Mężczyzna zmieścił swojego nissana dokładnie pomiędzy szynami.

Kilkanaście tysięcy ludzi wyszło na ulice Dublina. Irlandczycy domagają się złagodzenia zakazu aborcji. Demonstracja w tej samej sprawie odbyła się też w Londynie. Każdego dnia ok. 12 kobiet z Irlandii przerywa ciąże w Wielkiej Brytanii.

Jednostki specjalne irlandzkiej policji zostały wezwane, by ująć przestępcę ukrywającego się przy Bachelor's Walk w północnym Dublinie. Incydent wywołał poruszenie nie tylko wśród lokalnej społeczności, ale również na Facebooku, gdzie całą akcję transmitowano na żywo.

- Witold Waszczykowski podczas wykładu w Dublinie ocieniał sytuację na wschodzie
- Zdaniem szefa MSZ Rosja może znów wejść na drogę agresji
- Waszczykowski twierdzi, że Rosja wyraża chęć budowania nowego imperium

Londyn jest wielki, dosłownie i w przenośni. Ta sama prawidłowość dotyczy także londyńskiej Polonii. Jak wszystko, co wielkie, Polonia londyńska oprócz wielkich tradycji, wielkich inicjatyw i wielkich serc, obfituje też podobno w wielkie podziały, bo jak wiadomo na jednego Polaka statystycznie przypadają trzy różne poglądy i syndrom ten udzielić miał się też Londynowi. Na szczęście są tam ludzie i instytucje, którzy stają na głowie, żeby udowodnić, że w jedności siła. I że jeśli nie będziemy trzymali się razem, kto inny nas w końcu zacznie trzymać za przysłowiowe chabety - pisze Piotr Czerwiński w felietonie dla Wirtualnej Polski.

Policja w Dublinie apeluje do polskich bezdomnych, którzy w przypadku śmierci któregoś ze swoich kompanów, wyrzucają ciała do rzeki.

25-letni Thomas Duff przyznał się do udziału w brutalnym pobiciu Polaków, do którego doszło na dublińskim Millennium Bridge. Ofiary - mężczyznę i kobietę - obrzucono butelkami, potem brutalnie skopano aż do utraty przytomności.

Od morderstwa Mariusza S. i Pawła K. w lutym tego roku nie milkły głosy, że młodzi Irlandczycy wywiną się od odpowiedzialności za swoją zbrodnię. Teraz jednak wątpliwości zostały rozwiane. Obaj oskarżeni staną przed sądem w Dublinie na początku 2009 roku - informuje irlandzki "Nasz Głos". Mordercy zadali Polakom kilka ciosów śrubokrętem w szyję i głowę.

Pasażerowie samolotu należącego do linii lotniczych Ryanair przeżyli chwile grozy, gdy startująca z lotniska w Dublinie maszyna uderzyła ogonem o pas startowy.