Ostrzeżenie dla obywateli USA w Irlandii. "Nie nosić słuchawek. Oczy dookoła głowy"
Ambasada USA w Dublinie wydała ostrzeżenie dotyczące bezpieczeństwa w Irlandii. - Obywatele Stanów Zjednoczonych powinni zachować ostrożność i być świadomi możliwego zagrożenia - czytamy w alercie dla Amerykanów. Odradza się także noszenie słuchawek w uszach w miejscach publicznych.
Ostrzeżenie wydano po ataku na Amerykanina, do którego doszło w zeszłym tygodniu. Mężczyzna z Buffalo w stanie Nowy Jork został pobity przez nastolatków w centrum Dublina. Obecnie 57-letni Stephen Termini jest w śpiączce i może stracić jedno oko.
Irlandzki sąd rodzinny oskarżył w niedzielę 14-letniego chłopca o napaść i uszkodzenie ciała Amerykanina.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Tego będzie dużo więcej". Pożary to problem nie tylko Grecji
Ambasada USA wydała ostrzeżenie dla Amerykanów w Irlandii
Ambasada USA powiadomiła Amerykanów o możliwym niebezpieczeństwie oraz zachęciła do zachowania ostrożności. - Trzeba być świadomym swojego otoczenia, zwłaszcza podczas podróży w nieznanych, zatłoczonych miejscach, pustych ulicach lub w nocy - ostrzegają dyplomaci z USA.
Ostrzeżenie zawiera rady dla Amerykanów, by nie poruszali się w Dublinie w pojedynkę i nie nosili słuchawek w uszach w miejscach publicznych.
- Podróżni powinni chronić kosztowności, takie jak karty kredytowe, paszporty czy gotówkę. Może dojść do napadu i wyrywania telefonów komórkowych, zegarków i biżuterii - ostrzega ambasada USA.
To nie pierwszy atak, który zdarzył się w Dublinie. Służby zmagają się z serią takich wydarzeń. Teraz władze starają się wzmocnić policję. Premier Irlandii Leo Varadkar ogłosił w poniedziałek, że spotka się w przyszłym tygodniu z komisarzem policji Drew Harrisem, aby omówić brutalne ataki w Irlandii i znaleźć sposoby na rekrutację większej liczby funkcjonariuszy - donosi "The Epoch Times".
- Musimy być gotowi zająć się przyczynami, a także samą przestępczością - powiedział Varadkar.