celnicy(strona 4/10)

Waldemar Pawlak uważa, że protesty celników dezorganizują pracę na granicach i szkodzą wizerunkowi Polski. Wicepremier i minister gospodarki, który był gościem "Sygnałów Dnia" w Polskim Radiu powiedział, że strajk zakończy się jeśłi celnicy i ich przełożeni wykażą odpowiedzialną postawę.

Wiceminister spraw wewnętrznych powiedział w "Sygnałach Dnia", że sytuacja na granicy jest monitorowana od początku protestu. Zdaniem Adama Rapackiego kolejki na granicach stopniowo zmniejszają się.

(PAP)

Sławomir Nitras z PO nie uważa, aby rząd "zaspał" w sprawie celników. W ten sposób gość "Sygnałów Dnia" odniósł się do słów Jarosława Kaczyńskiego, który skrytykował rząd Donalda Tuska. Prezes PiS powiedział na konferencji prasowej, że obecna władza jest bezradna nawet wobec doraźnych problemów. Podkreślił, że gabinet Tuska załatwia tę sprawę po cichu, a nie medialnie - jak to ujął - "po PR-owsku".

W związku z ogromnymi kolejkami na ukraińsko-polskich przejściach granicznych, część oczekujących w nich kierowców samochodów ciężarowych udaje się na przejścia prowadzące na Słowację i Węgry - podały ukraińskie władze w obwodzie zakarpackim, który graniczy z tymi państwami.

Ukraińskie firmy transportowe zwróciły się do władz swego kraju z apelem o wyegzekwowanie od Polski odszkodowań za straty poniesione z powodu blokad na granicy między obu państwami - podała agencja Interfax-Ukraina.

Kierowcy ciężarówek oczekujący na odprawę przed przejściem z Białorusią w Koroszczynie (Lubelskie) zablokowali ponownie dojazd do przejścia. Ciągle zablokowana jest także droga do przejścia z Ukrainą w Dorohusku - poinformowała policja.

Panie premierze, podejmowanie decyzji jest pana obowiązkiem - w ten sposób o podjęcie działań w sprawie protestu celników zaapelował do Donalda Tuska klub parlamentarny PiS.

Premier Donald Tusk spotka się o 13.00 w Białej Podlaskiej z szefami urzędów celnych. Potem na temat trudnej sytuacji na granicy wschodniej będzie rozmawiał z wojewodami - poinformowała rzeczniczka rządu Agnieszka Liszka.

Komitet Protestacyjny Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Transportu
Drogowego po spotkaniu z wicepremierem Grzegorzem Schetyną poinformował, że do jutra odkłada decyzję o blokadzie komunikacyjnej Warszawy. Protestujący dali tym samym czas rządowi na podjęcie pilnych decyzji ws. przyspieszenia odpraw na wschodniej granicy Polski. Zablokowany jest jednak Przemyśl.

Do przejścia w Koroszczynie w kolejce stoi ponad 1500 ciężarówek. Czas oczekiwania na odprawę przekracza 80 godzin, na nocnej zmianie pracowało 9 celników, w Dorohusku pięciu - tam 1200 tirów przed szlabanem, na wyjazd z kraju kierowcy muszą czekać blisko 90 godzin.

Protest celników, to efekt niekompetencji ministrów i premiera Donalda Tuska. Taką opinię wyraził w "Sygnałach Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia przewodniczący Zarządu Głównego PiS Joachim Brudziński.

Premier Donald Tusk zapowiedział, że wieczorem specjalny zespół działający w jego
kancelarii przygotuje sposoby udrożnienia ruchu na wschodniej
granicy Polski, gdzie trwa protest celników.

W poniedziałek ok. południa kierowcy tirów zaczną utrudniać wjazd i wyjazd z Warszawy. Chcą w ten sposób zaprotestować przeciwko coraz dłuższym kolejkom na wschodnich przejściach granicznych. Prezydent stolicy, wojewoda mazowiecki i komendant stołeczny policji określili procedurę postępowania w przypadku protestu.

Według przewodniczącego klubu parlamentarnego PO konflikt związany z protestem celników został zażegnany. Zbigniew Chlebowski podkreślił, że Ministerstwo Finansów przystało na większość postulatów celników, co - jego zdaniem - powinno skutkować powrotem celników do pracy.

Niedziela jest kolejnym dniem protestu celników i kierowców. Przez protest celników spowolnione są odprawy na granicach. To z kolei powoduje bunt kierowców TIR-ów - wielu z nich blokuje przejścia graniczne.

Od soboty praktycznie nic nie zmieniło się na granicach wschodnich. Sytuacja nadal jest ciężka. Kilometrowe kolejki tirów, to już stały element tamtejszego krajobrazu.

Białoruskie MSZ w oświadczeniu złożonym przez swego rzecznika prasowego wyraziło "poważne
zaniepokojenie niemożliwą do zaakceptowania sytuacją, jaka
powstała na polskim odcinku granicy Unii Europejskiej".

Wicepremier, minister gospodarki Waldemar
Pawlak zaapelował do protestujących celników o
"odpowiedzialność". Poinformował jednocześnie, że on sam nie
zamierza włączyć się w negocjacje rządu z celnikami; sprawę tę
zostawia Ministerstwu Finansów.

Ukraińskie koleje państwowe wstrzymały
przyjmowanie ładunków na pociągi towarowe do Polski, a służby
celne zwróciły się do prezydenta Wiktora Juszczenki z prośbą o
interwencję w sprawie sytuacji na granicy ukraińsko-polskiej.