Sytuacja na granicach nadal bez zmian
Od soboty praktycznie nic nie zmieniło się na granicach wschodnich. Sytuacja nadal jest ciężka. Kilometrowe kolejki tirów, to już stały element tamtejszego krajobrazu.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/protest-celnikow-na-granicy-z-ukraina-6038645797631105g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/protest-celnikow-na-granicy-z-ukraina-6038645797631105g )
Protest celników na granicy z Ukrainą
Dorohusk - ponownie zablokowany
Kierowcy ciężarówke ponownie zablokowali dojazd do polsko-ukraińskiego przejścia granicznego w Dorohusku. Żądają przyspieszenia odprawy. Kolejka TIR-ów przed tym przejściem sięga juz ponad 30 kilometrów. Czas oczekiwania na odprawę to - jak podają celnicy - około 70 godzin.
Kierowcy już w sobotę blokowali krajową 12. Zapowiadają, że będą blokowali drogę do skutku - czyli przyspieszenia tempa odpraw. W nocy na przejściu w Dorohusku odprawiono na Ukrainę 28 ciężarówek. Kierowcy zapowiadają, że będą przepuszczać jedynie samochody policji, straży pożarnej i pogotowia. Policja już organizuje objazdy dla samochodów osobowych - przez Kamień i Czerniejów.
Nerwy puszczają też kierowcom stojącym po drugiej stronie granicy. Zapowiadają, że jeśli sytuacja nie wróci do normy, staranują szlabany po stronie ukraińskiej. Jak powiedzieli Radiu Lublin, brakuje im jedzenia i paliwa, kończą się pieniądze. Ukraińcy dają oczekujacym w kolejce ciepłą kaszę i wodę.
Warmińsko-mazurskie - 90 tirów na przejściu w Bezledach
90 tirów czeka w niedzielę na odprawę i wjazd do obwodu kalinigradzkiego na polsko-rosyjskim przejściu granicznym w Bezledach (warmińsko-mazurskie). W nocy kolejka ciężarówek zmalała - poinformował rzecznik Izby Celnej w Olsztynie Ryszard Chudy.
Do pracy na przejściach granicznych stawiło się: w Gronowie dwóch celników, w Gołdapi - trzech, a w Bezledach - czterech.
Jak podkreślił Chudy, najtrudniejsza sytuacja jest w Bezledach, ponieważ tam odbywa się ruch towarowy. W nocy tylko dwóch celników odprawiało ciężarówki. Kolejka jednak zmalała ze 140 tirów do 90.
Pracę utrudniała służbom granicznym w nocy przerwa w dostawie prądu, spowodowana awarią po silnej wichurze. Obecnie systemy komputerowe pracują już normalnie.
Koroszczyn
Rośnie kolejka Tirów w Koroszczynie na granicy z Białorusią. Sytuacja jest coraz bardziej dramatyczna, na odprawę czeka w tej chwili ok 1500 TiR-ów - kolejka liczy blisko 30 kilometów. W ciągu doby wydłuża się o sześć kilometrów. Na dziennej zmianie pracuje dziś 9 celników. Do 11.30 udało im się odprawić 28 ciężarówek które wyjechały z Polski i 32 wjeżdżające. W pierwszej kolejności obsługiwane są TiR-y wiozące żywność i zwierzęta.
Czas oczekiwania wynosi w tej chwili 72 godziny. Trudno mówić co będzie jutro, wszystko zależy od tego ilu celników przyjdzie na nocną zmianę i w poniedziałek do pracy. Aby przejście funkcjonowało w miarę normalnie potrzeba na zmianie minimalnie 18-19 funkcjonariuszy celnych.
Kuźnica Białostocka i Bobrowniki
Kierowcy ciężarówek ponownie zablokowali dojazd do przejścia granicznego z Białorusią w Kuźnicy Białostockiej. Na wyjazd z kraju trzeba tam czekać prawie 50 godzin.
Przyczyną jest strajk celników, którzy domagają się podwyżek płac. W Kuźnicy pracuje dziś zaledwie 1/3 pełnej obsady celników.
Zdenerwowani kierowcy zdecydowali się całkowicie zablokować dojazd do granicy na całej długości kolejki. Na mniej więcej 7 kilometrach polskie ciężarówki ustawiły się w poprzek drogi. Taraz do przejścia granicznego nie mogą dojechać żadne samochody.
Kierowcy ciężarówek liczą na to, że jak więcej osób będzie zgłaszać trudności, także mieszkańcy Kuźnicy Białostockiej to może uda się szybciej rozwiązać "przygraniczne" problemy.
Kierowcy są zdeterminowani walczyć o swoje. Na razie nie wiedzą jak długo potrwa blokada.