Gdy Andreas umierał, jego matki nie było w pobliżu. Tak mówi jej adwokatka. Ateńska policja twierdzi jednak, że Klaudia M., 29-letnia pół-Polka, pół-Greczynka widziała, jak jej partner, 33-letni Mariusz P., zabijał jej synka i nie zrobiła nic. 23 marca greckie media poinformowały, że znaleziono go martwego w celi. Trwa śledztwo, które ma wyjaśnić, dlaczego przez pięć lat nikt w Grecji i w Polsce nie zauważył, że siedmioletnie dziecko po prostu zniknęło.