atak nożownika(strona 8/9)

Podczas bójki 15-latek ugodził nożem o rok młodszego kolegę. Nastolatka nie udało się uratować.

Ewakuowano szkołę w Permie u podnóża Uralu, gdzie rannych zostało jedenaście osób. Początkowo podano, że placówkę zaatakowało dwóch sprawców. Następnie poinformowano, że między uczniami doszło do bójki z użyciem noży.

W stolicy Gabonu - Libreville - nożownik zaatakował dwóch duńskich reporterów. Jeden z dziennikarzy jest w stanie ciężkim. Napastnik twierdzi, że atak był "formą represji, w związku z uznaniem przez Amerykę Jerozolimy za stolicę Izraela".

Nie żyje 46-latek zaatakowany przez nożownika w Ciechanowie. Trwa policyjna obława za napastnikiem - informuje RMF FM.

Do ataku na pedagoga doszło w szkole podstawowej nr 2 w Morągu - poinformowała nas rzeczniczka prasowa policji w Ostródzie st. sierż. Anna Balińska.

Wiktoria pracowała jako hostessa w galerii handlowej w Stalowej Woli, gdzie 27-letni Konrad K. zaatakował niedawno niewinnych ludzi przy użyciu noży. "Dostałam m.in. w płuco, które na szczęście powoli wraca do zdrowia. Mam jednak również uszkodzony rdzeń kręgowy na wysokości Th5" - zdradza.

Konrad K., który w październiku zaatakował klientów galerii w Stalowej Woli, trafi na czterotygodniową obserwację psychiatryczną. Biegli nadal nie potrafią odpowiedzieć na pytanie, czy w chwili ataku wiedział, co robi.

Atak nożownika w Rudzie Śląskiej. Nie żyje 1 osoba, dwie są w bardzo ciężkim stanie.

Dariusz N., podejrzany o zabójstwo piłkarza GKS Katowice, wpadł w katalońskim mieście Perafort. Zmienił wygląd, schudł, zapuścił włosy i brodę, prawdopodobnie poddał się operacji plastycznej, miał podrobione dokumenty. Policjanci zatrzymali go, gdy szykował przesyłkę do Polski - 63 puszki, w których znaleziono 20 kg narkotyków.

Dariusz N., poszukiwany za zabójstwo młodego piłkarza GKS Katowice, został zatrzymany 24 października w Hiszpanii. Prokuratura pracuje nad tym, by ściągnąć podejrzanego do Polski.

Po ataku nożownika w Stalowej Woli pojawiły się pytania, gdzie była wówczas ochrona. Świadkowie napaści twierdzą, że nie było jej na miejscu. Zapytaliśmy firmę Konsalnet, która zabezpiecza galerię Vivo, czym zajmowali się wówczas ochroniarze.

W poniedziałek około południa do redakcji "Echa Moskwy" wszedł uzbrojony w nóż mężczyzna. Stacja radiowa na swojej stronie internetowej podał, że Tatiana Felgenhauer została dźgnięta w szyję.

Wiemy więcej na temat stanu poszkodowanych w piątkowym ataku nożownika w Stalowej Woli. Stan jednej z osób, który wcześniej określany był jako krytyczny, poprawił się na tyle, że została przetransportowana do innej placówki. Nadal jest jednak określany jako "bardzo ciężki". Znamy też szczegóły na temat przesłuchania 27-latka.

Konrad K. znalazł się trzy metry od jednego z mężczyzn w centrum handlowym w Stalowej Woli. Nożownik atakował przypadkowe osoby, ale nie zadał ciosów mężczyźnie, który przed nim nie uciekał. Świadek twierdzi, że napastnik był zaskoczony jego zachowaniem.

Sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu nożownika ze Stalowej Woli. Konrad K. usłyszał już zarzuty. Śledczy są pewni, że atakował, aby zabijać. - Przejrzeliśmy monitoring, widok jest rzeczywiście porażający - stwierdził prokurator Janusz Woźnik. Mężczyźnie grozi dożywocie.

W piątek do galerii handlowej "VIVO" w Stalowej Woli wbiegł napastnik i na oślep ranił 10 osób. Jeden za świadków zdarzenia postanowił podzielić się nagraniem z momentu zatrzymania nożownika.

Dramatyczne wydarzenia w Stalowej Woli. Mężczyzna zaatakował nożem ludzi w galerii handlowej "VIVO!". Ranił dziesięć osób, jedna z nich zmarła w szpitalu. Napastnik został zatrzymany. - Działał irracjonalnie, nie potrafi wyjaśnić motywu swojego działania - powiedział rzecznik Komendy Głównej Policji mł. insp. Mariusz Ciarka.

Sprzeczka w gorzowskim parku przerodziła się w walkę o życie. 21-latek ranił nożem dwóch mężczyzn. Trafili oni do szpitala. Napastnika udało się zatrzymać. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Policja ustala motywy ataku 46-latka, który z nożem w ręku rzucił się na uczestników nabożeństwa w kościele w Aston, dzielnicy Birgmingham w środkowej Anglii. Trzy osoby zostały ranne.

Brytyjska policja poinformowała w środę o zwolnieniu z aresztu drugiego mężczyzny podejrzewanego o związek z napadem nożownika, do którego doszło w piątek w Londynie. 30-latek był podejrzewany o "zlecanie, przygotowanie lub wspieranie terroryzmu".